Tak jak z ulubionymi.
Oglądaliśmy, ale po jakimś czasie zrezygnowaliśmy.
A może nigdy nie chcieliście nawet zacząć?
Tu mówimy o takich, które odpychają, są najnudniejsze..

Muszę tu wymienić Angel Sanctuary. Manga - genialna, a anime tak zwalone, że wyciska z oczu łzy.

może nie znienawidzone, ale ... Strawberry Panic. skończyłam na 16 odcinki i nie moge się zmusić do oglądania dalej. w każdym odcinku to samo. rumieniec, płacz, uciekanie, piski. więcej słodkości to ja chyba w życiu nie widziałam.

anime dla hardcorowców XD

Znienawidzone ? chyba "Naruto",  "Bleach", no i oczywiscie "Death Note"

w sumie to nie wiem, jak cus mi sie nie podobalo to nie ogladalam i tyle xD
uwazajcie zeby nie podac czegos co inny lubi bo znow bedzie klotnia xD

Serio, aż tak nie podobało Ci się anime Angel Sanctuary? Mnie własnie zacheciło do mangi:)

toshi napisał:

w sumie to nie wiem, jak cus mi sie nie podobalo to nie ogladalam i tyle xD
uwazajcie zeby nie podac czegos co inny lubi bo znow bedzie klotnia xD

Ja zawsze licze na sensowna wymiane argumentow , kłótnia bo kłótnia jest bez sensu :]

a ja zawsze twierdze ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania :3

Bo jest ich za duzo , na kazdym cosplayu, na kazdym convencie sie przewijaja jest ich ZA DUZO !

a jak ma ich byc malo jak to tasiemce xD
wiecej Dragonballowcow na konwentach!!!

no i Dragon ball ;/

czyli ogółem tasiemcow nie lubisz?:3
ale DB to klasyka xD

Monsun napisał:

Ja myslalam, ze w sumie nie lubisz ich ze wzgledu na fabule, czy nie podoba ci sie sposob, w jakie zostalo stworzone to anime.
W sumie nie chodze na konwenty, to dla mnie nie byloby zadnym argumentem. Mi musi cos przeszkadzac w samej serii^^

Tak, DB to klasyka, masz racje Toshii

Anime w ktorym 70% fabuly stanowi nawalanie sie z kija jakos mnie nie pociaga...

Ja raczej nie wykluczam anime ze względu na długość, tylko na treść. Choć rzeczywiście tasiemce bardzo często robią się nudne same z siebie.
Za Naruto i Bleachem tez nie przepadam. Ale Death Note jest ok.



Hm nie wiem czy czytałaś PW ale czy mogła byś pisać kolorem czarnym ? :> kilkoro ludzi mowi zetwoje posty ciezko się czyta wiec jak możesz proszę używaj czarnego

blejd

a to fabula musi dobra byc :3 rozumiem :3

Death Note to dobre anime , ale znienawidzone bo JEST KURDE ZA DUZO GO WSZEDZIE !

hm nie o tyle znienawidzone.. ale 'Tokyo mew mew' po pierwszych odcinkach odechciało mi się kontynuować i 'Paradise kiss' nie wiem czemu ale jakoś manga bardziej mi przypadła do gustu

hmmm... nie lubie zbytnio haremowek... Chyba ze clannad... i chyba jedyne co mi sie podobalo ze tak to ujme z shojo gatunku/rodzaju?? to ouran (bo to chyba jest shoujo nie?) fruits basket (ale pierwsze odcinki to musialam sie pozmuszac,z  tym ze potem juz mnie wciagnelo) i wallflower...
Ale tak zeby znienawidzonego to nie mam, jak obejrze ze 2 odcinki i mi sie nie podoba to po prostu nie ogladam...

Serio, aż tak nie podobało Ci się anime Angel Sanctuary? Mnie własnie zacheciło do mangi:)

W moim przypadku, najpierw zaczęłam czytać mangę, więc gdy dowiedziałam się, że jest i anime, pobiegłam obejrzeć. Odrzuciło mnie przede wszystkim to, że wiele rzeczy zostało pominiętych, a całość została jakby "zbita" w te krótkie epizody i gdzieś prysnął cały czar. Do tego, grafika też mnie nie przekonała, a kreska w mandze jest wyjątkowo piekna, pełna szczegółów i trudnych do narysowania detali.

Hm...

1. Hellsing. Tak, tu pewnie wiele osób miałoby ochotę mnie rozszarpać. x) Czemu? Otóż... Fabuła i pomysł może są nawet ciekawe, postacie też.. Ale kreska beznadziejna, anime jest strasznie monotonne i nudne. Przy pierwszy odcinku usnęłam dwa razy [wcale tu nie przesadzam, piszę prawdę]. Po czwartym odcinku zrezygnowałam kompletnie z oglądania, może jeszcze kiedyś do tego anime wrócę.
2. Trigun - tak, nie powinnam się wypowiadać po obejrzeniu jednego odcinka, ale to anime po prostu mnie odrzuca. x) Już pominę fakt beznadziejnego openingu i dzikiej kreski. Postacie mi się nie podobają, fabuła dla mnie kompletnie niezrozumiała.
3. Captain Tsubasa - no comment.
4. D.I.C.E - w sumie to znienawidzone nie jest, jak zresztą te wyżej. Ale nie lubię go. ;x Być może dlatego, że natrafiłam na takie z angielskim dubbingiem. ._.'

Gilgamesh. Dlaczego? Bo jak zobaczyłem końcówka anime to myślałem że popełnie samobójstwo... Fabułą fajna, ogólnie jakieś super moce ale na samym końcu wszyscy giną...

Uhm, może nie tyle 'znienawidzone', ale po pierwszym odcinku odepchnęło mnie Furi Kuri. Było dla mnie jakieś takie... dziwne _^_

Furi Kuri jest fajne xD Jest rąbnięte na maxa xD Tak samo jak Dokuro-chan xD

świetne są te anime xDD Dokuro-chan haha xD
ale zeby nie offtopować aż tak bardzo ^^ przypomniałam sobie jeszcze jedno anime które rzuciłam po pierwszym odcinku ''seirei no moribito'' odrzuciło mnie od razu nie pamiętam nawet czym, ale jakoś dalej chęci powrotu do tego tytułu nie mam

Mnie tam zawsze hentaie odrzucają xD Ecchi jeszcze obejrzę ale hentai nigdy.

to mi przypomina kłótnię z fantastą ktory sie zaczal doszukiwać fabuły w hentajach xD

a tak wracajac do tematu to najgorszym jakie widzialem to jest Excel Saga dosłownie anime z czymś o niczym...

Znienawidzone anime? pomyślmy nie ma raczej takiego może pod koniec wampire knight kto oglądał wie o co chodzi :)

Hukou napisał:

W moim przypadku, najpierw zaczęłam czytać mangę, więc gdy dowiedziałam się, że jest i anime, pobiegłam obejrzeć. Odrzuciło mnie przede wszystkim to, że wiele rzeczy zostało pominiętych, a całość została jakby "zbita" w te krótkie epizody i gdzieś prysnął cały czar. Do tego, grafika też mnie nie przekonała, a kreska w mandze jest wyjątkowo piekna, pełna szczegółów i trudnych do narysowania detali.

Dokładnie. Kreska Kaori Yuki jest przepiękna i tylko zabić twórców tej marnej OVA za zniszczenie takiego stylu i pomysłu. Nawet nie wiem po co to OVA było tak naprawdę O.o

Dalej - Haruhi. W życiu tego nie obejrzę nawet jak mi ludzie dopłacą za obejrzenie każdego epka. Nie wiem co wszyscy w tym widzą. Chyba nie lubię oglądać anime o szkole i lasce, która jest kosmitką.
One Piece - początek jak wyżej, dalej długie, nie podobają mi się rysunki, bohaterowie i cały ten stworzony świat.

Te co moja siostra oglądała - "Zero no tsukaima", "Tokio mew mew", "Clannad" itp.
Dokładniej chodzi mi o te słiiitaaśne. oO"

więc. mnie totalnie odrzuciło "blood the last vampire" - jak można tak skopać temat wampirów...?! "kakurenbo" - nudne jak flaki z olejem. "kannazuki no miko" - mechy to jednak nie dla mnie..

ale największą porażką było dla mnie "La Corda D'Oro ~primo passo~" umarłam po 2 odcinkach, dostałam palpitacji i wyłączyłam kompa.

Ckliwe, bezsensowne romansidła w stylu Itazura na kiss. Zmarnowane godziny.
I School Days. Takiej kupy, za przeproszeniem, nigdy wcześniej nie widziałam. Wydawać pieniądze na taką produkcję. A dzieci w Afryce głodują :(

Ja nie zdzierżyłem School Days choć obejrzałem do końca :D

A tasiemce uwielbiam :D

Też udało mi się przetrwać School Days, ale to było straszne xD W ogóle nie powinni czegoś takiego tworzyć xD
Anime, które całkiem nie dawno zaczęło wychodzić - Dance in the Vampire Bund. Porażka na całej linii, jestem dumna z siebie, że obejrzałam pierwszy odcinek do końca.

Aki Sora, jestem tak łaskawa, że 2/10 daje i Boku no Pico ta pierwsza część @.@
To dopiero było coś strasznego.
I może jeszcze Hatsu Inu The Animation i 13 odcinek Green Green.

Nie wiem też czy nie Kanokon, nie mogę się zabrać za dokończenie już od dawna~

School Days też, ale od połowy gdzieś tak, na początku mi się podobało xD

Zdecydowanie Boku no pico- taki hentai z dziećmi (dziwny pomysł):/. Na mojej (nie)chlubnej liście najgorszych anime znajduje się też Okane ga nai. Postać Ayase mni rozwala.On wygląda jak 14-letnia dziewczynka, a nie jak 18-letni chłopak!
Zresztą jego zachowanie też jest takie memłowate....  Głupie było Wish oraz Tokyo Mew Mew - po prostu były mdłe.