Większość z nas zapewne od nich zaczynała przygodę z jrockiem ^^

Zaznaczamy ulubieńca i uzasadniamy

Tu będzie ciężko.
Na początku swojej przygody z An Cafe uwielbiałam Kanona - za wygląd. Śliczny też jest Takuya *,* ale wygląd to nie wszystko.
Dlatego moim ulubionym muzykiem z Antique Cafe zostaje osoba, którą znam więcej od innych, której odpowiada mi zachowanie i słodki wygląd
i pomimo tego, że w kilku piosenkach przeszkadza mi jego głos to go uwielbiam.
-->Miku.

Kanon <3 Ja tutaj nie miałam problemu bo jest on pierwszym moim ulubionym j rockowcem, pierwszym basistą jakiego pokochałam i to dzięki niemu wzięła się moja fascynacja bassem . No i jest cholernie ładny *w*

Bou <3

Chociaż przyznaję bez bicia, że zaczęłam słuchać An Cafe już po tym jak odszedł z zespołu ;P
Ale i tak najbardziej lubię te piosenki, które nagrali jeszcze z nim i tak samo teledyski.

Ja też Bou, zdecydowanie *.* To dzięki niemu poznałam An Cafe, uwielbiam człowieka. No i to był pierwsze jrockowiec, przy którym naprawdę musiałam się zastanawiać, czy to nie kobieta ^^. I oczywiście rewelacyjnie gra na gitarze *.*

no to co, ja walnę Miku xD
Mimo, że nie ma jakiegoś talentu wokalnego, mógłby zostać modelem *_*a barwę głosu ma bardzo przyjemną.
No i ten jego pozytywny image i wgl, po prostu ma to coś, co mnie przyciąga.

Bocian >3 Moja pierwsza j-miłość. Chłopak nie do opisania wprost, dzięki solówce w snow scene zakochałam się w całym An Cafe...Drugiej takiej słodkiej i charakterystycznej postaci chyba nie spotkałam jeszcze ;) Pamiętam moją czarną rozpacz kiedy odszedł z An Cafe

Głos na Bou :D dla mnie to on zawsze był słońcem An Cafe a wraz  z jego odejściem AN Cafe troszkę przygasło , choć starają jak mogą grać dalej..

Takuya.

Bo ma rude włosy <3

Bou, Bou, Bou ^.^
Bo jest taki... słodki :D
Gdy pierwszy raz go zobaczyłam, też musiałam poszperać i sprawdzić czy to aby napewno mężczyzna xD
Wg mnie An Cafe bez niego to już nie to samo..

oczywiście że Miku *_* jest taki malutki i kochany x3

takuya ^^ Oczywiście z powodu mojej skromnej obsesji, jaką są gitarzyści prowadzący. Dodatkowo uwielbiam jego grę ... i w ogóle całego takuyę xDDD

Ja wybrałam Bou za jego wygląd za twarz i ogólnie całokształt

zawsze uwielbiałam Kanona <3
jednak stawian na Bou *.*
jest taki słodki i kochany ^^
oczywiście na początku, myślałam, że jest dziewczyną xD

Mimo iż już nie slucham An Cafe, ale mam do nich w pewnym stopniu sentyment. To od nich zaczęłam sluchać jrocka. Takuya, zdecydowanie.

Dylemat... Teruki, którego kocham za energię i w ogóle jest wspaniały, czy Miku, którego kochaaam za wszyyyyyystkoooo!
Pf. Oczywiście, że Miku<3.

Nie wiem, kto go naprawdę lubi o.O

Ja stawiam na Terukiego, bo to dzięki niemu zainteresowałam się perkusją i mnie tak trafiło, że do dzisiaj śnię o perkusji *.* No i za wielką energię i boski śmiech :D

ja najbardziej lubię terukiego, ale kanon mi się najbardziej podoba ... zgadnijcie na kogo głosowałam ...

Mam sentyment do An Cafe bo to mój pierwszy zespół j-rockowy którego zaczęłam słuchać ;3
i stawiam na BOU ;3 bez dwóch zdań! do dziś lubię sobie czasami puścić ostatniego live i popłakać z BOU i resztą ;3

Oryginalna nie będę i odpowiem iż Bou :D Ja również dzięki niemu zainteresowałam się zespołem (zapoczątkowało to też miłością do Japonii). Tak byłam ciekawa jakiej jest płci, że w czasie poszukiwań wszelkich informacji i oglądaniu teledysków, nie zauważyłam jak bardzo An Cafe mi się spodobało :)
Tak samo jak Pus uwielbiam oglądać last live i popłakać sobie. Czuję się wtedy bardzo zżyta z tym zespołem ^.^

Kanon. Jak dla mnie bezgłośnie. Z całego zespołu jako jedyny jest vk mimo iż podobno cały zespół to oshare, ale on zawsze wyglądał bardziej visualowo za co go uwielbiam. Wygląda ładnie nawet bez makijażu i genialnie gra. Tak samo lubię jego chórki. Jako pierwszy wpadł mi w oko i tak już zostało i zostanie