Natalie - 2010-01-06 22:13:33

Która scena zrobiła na Was największe wrażenie i utkwiła w pamięci?
A może doprowadziła też do łez? ^^
Opowiadajcie ^^

chechu - 2010-01-07 07:49:46

Ja przez całe Litr Łez ciągle ryczałam xdd
a tak to w Koizorze poryczałam się, jak ta dziewczyna straciła dziecko i jak Hiro umarł ..
i w Hana Kimi jak Mizuki wyjechała xd
w sumie to prawie na każdej dramie rycze ...

Iwaya - 2010-01-08 20:19:13

Ja też prawie na każdej dramie ryczę x__x"
*znowu będzie gadanie o coffee prince *
W coffee princu mi zapadło w pamięć co Han Kyul powiedział Eun Chan (myśląc jeszcze że jest facetem) po pocałunku :
"Tylko raz...
Powiem to tylko raz więc słuchaj uważnie
Lubię Cię (bardziej w sensie że jest zakochany).
Czy jesteś mężczyzną,
czy kosmitą ...
Nie przejmuję się tym dłużej.
Próbowałem stłumić to uczucie, ale nie mogę...
Więc zajdźmy tak daleko jak możemy.
Dajmy temu szansę."
Normalnie miałam banana na ryju i oczy pełne łez x)

KatadziinaChan - 2010-07-16 21:07:50

Na filmie też się liczy ? o.O
Bo ja dram takich wieloodcinkowych za wiele jeszcze nie widziałam. Na pewno cholernie wzruszyłam się na Boys Love i to obu częściach, nie wiem przy której bardziej. Pierwsza to cała była dołująca, zwłaszcza zakończenie, nie pamiętam czy wtedy nie płakałam, a druga to na pewno wtedy jak pobili Sore i on mówi, że chce umrzeć. W ogóle Boys Love całe przeżywałam od początku do końca obie części filmu, później jeszcze po obejrzeniu miałam doła x.x

I ostatnio Kindan no Koi, ponieważ jest to klimat Boys Love, nie ma happy endu i ogólnie jest mało szczęśliwych momentów, strasznie mnie ten film poruszył.

KatadziinaChan - 2010-08-07 20:48:20

W Yamato Nadeshiko Shichi Henge było dużo wzruszających scen jak dla mnie, jak bohaterzy mieli różne problemy itd.
Zdecydowanie najbardziej utkwiła mi w pamięci scena, w której Kyohei nagadał Sunako, że się nią interesował tylko ze względu na darmowy wynajem x.x
Normalnie się popłakałam *baka* ;.;

edit

CAŁA drama  "1 Litre no namida".

kero - 2011-11-09 13:08:22

ja tam zawsze się ryczę na dramach :) tak więc wylałam litr łez na 1litrze łez , a także na My Boss my Hero i się nawet zadziwiłam że aż tak mocno to mnie rozkleiło , ale ostatnie odcinki tak mają ;)

izumi - 2011-11-09 15:50:36

Zdecydowanie najbardziej wzruszającą i dającą do myślenia dramą jest "Litr łez", cała historia jest po prostu piękna,mimo wszystko.  Skłania do wielu przemyśleń i zastanowień.
A poza tym to ostatnia scena Koizory, nie chcę spojlerować, mimo, że drama mnie lekko irytowała, nienawidzę takiej 'dziewiczej' miłości, a główna bohaterka sprawiała, że waliłam głową w biurko. Mimo to, kilka ostatnich zdań mnie autentycznie rozczuliło.

KaoriK - 2011-11-09 20:05:21

Na żadnym filmie się tak nie popłakałam jak na Niini no koto wo wasurenaide(ryczałam po pierwszej połowie z dwóch faktów: biedny Keisuke i buu muszę iść na angielski T.T. Później na drugą połowę kiedy już z powrotem się wczułam ryczałam dosłownie całą. Fakt momentami akcja za szybko się działa, ale po prostu na końcu te wszystkie wspomnienia i w ogóle... Po prostu nie mogłam wytrzymać i łzy mi się lały strumieniami.

Następnym filmem w kolejności jest 1 Litre no namida. Tam płakałam od ósmego odcinka cały czas i kilka razy wcześniej. Na dodatek Nishikido grający w obydwóch filmach  mi tam bardzo spasował i uważam, że gdzie jak gdzie, ale w takich gatunkach to może się przewijać ile wlezie :P)

No i jeszcze na koniec w Hana Kimi :D

kero - 2011-11-09 20:13:48

ach z kim by nie rozmawiać to każdy płacze na 1 litrze łez a pomyślcie jaka rzeka by popłyneła gdyby ta drama w TV poleciała .

KaoriK - 2011-11-09 20:54:06

Ja bym siedziała przed telewizorem i wzroku nie odrywała, haha :D Swoją drogą powinni wyświetlić część produkcji azjatyckich (Iris koreański leciał, to i jakaś japońska drama by się przydała ;) np. Hana Kimi, to by miało na pewno wielką oglądalność :D a 1 Litre no namida powinno być pozycją obowiązkową :D

kero - 2011-11-09 21:13:31

Irys puścili ? A na jakiej stacji ?

mizuki_uke - 2011-11-09 23:39:10

Tak Was czytam i chyba musze się wziąć za ten Litr łez, bo po prostu zwyczajnie uwielbiam się wzruszać. Takie już masochistyczne skrzywienia ;D
Standardowo już, płakałam mocno na końcu HanaKimi, do tej pory, jak widzę ten zapłakany fejs Nakatsu to mam łzy w oczach. Podobnie z końcem You're beautiful.
Ale nic (do tej pory) nie pobije moich łez wylanych na Heartstrings. Co prawda sama drama jakaś wzruszająca nie jest, ale przy każdej zmianie sytuacji miedzy bohaterami albo kolejnymi zawirowaniami między Shinem a Yoon Soo płakałam jak głupia. W ogóle ta drama wycisnęła ze mnie wszelkie uczucia, na zmianę wyłam do księżyca, gryzłam poduszki i turlałam się po ziemi ze śmiechu. To chyba wina Yonghwa.
Tak w ogóle to mi strasznie malutko potrzeba by płakać jak dziecko :D

kero - 2011-11-10 00:28:39

polecam obejrzyj , naprawdę warto ! ja żałuję że tej dramy z Ryochanem nie obejrzałam pierwszej tylko Last Friends bo się do niego całkiem zraziłam , ale na szczęście 1litr łez zmienił moje zdanie o nim i wylałam mój litr łez ;)

Kanako - 2011-11-10 18:58:06

Litr łez było warto łez. Smutna historia.

Wczoraj wzruszyłam się na fragmencie koncertówki Kagrry. (mogę to nazwać "filmem" czy "dramą? chyba nie, ale... musiałam to gdzieś napisać)

mizuki_uke - 2011-11-10 19:23:40

Kanako napisał:

Wczoraj wzruszyłam się na fragmencie koncertówki Kagrry. (mogę to nazwać "filmem" czy "dramą? chyba nie, ale... musiałam to gdzieś napisać)

Nawet nie wspominaj o koncertach. Nigdy nigdzie nie płaczę tak okrutnie jak na końcówkach koncertów...

Kanako - 2011-11-10 19:41:09

To nie była końcówka. To był sam początek... ><

click here apartamentyzagajnikowa.pl weekend w wellness Ciechocinek