paranoidalna - 2010-01-11 15:18:20

A jak to jest z Wami? Kupujecie lub wypożyczacie książki dlatego, że ma ładną okładkę, bez wcześniejszego zapoznania się  z opisem? Zawiedliście się w ten sposób na jakimś tytule?

Porozmawiajmy ^^

Ppx - 2010-01-11 17:01:16

Raczej kieruje się tematyką. ;)

paranoidalna - 2010-01-11 17:05:54

Ppx prosiłabym Cię o pisanie dłuższych wypowiedzi niż jedno kilku wyrazowe zdanie

Kikyo - 2010-01-11 18:45:39

Nigdy nie stosuję takiej metody wyboru literatury :D Ba, zazwyczaj to co czytam ma stare, zniszczone (podarte, poplamione, czy zalane woskiem :D), czy badziewnie/tandetnie zaprojektowane okładki XD Książka to nie anime, gdzie ważna jest kreska, tu treść musi bronić się sama :3

Edcetera - 2010-01-19 20:28:20

Hah, a ja zazwyczaj najpierw patrzę na okładkę. xD Jeśli jest jakaś fajna, przyciągnie mój wzrok, to oczywiście idę i zapoznają się z tytułem, autorem, opisem książki, a, jeśli mnie zaciekawi, to czytam też jej początek. *-* Może to dziwne, ale, jeśli książka nie ma interesującej okładki, to raczej się z nią nie zapoznaję. ;D Ba, nawet wtedy nie wiem, że taka książka istnieje. x) No, chyba, że ktoś mi jakąś poleci... ;D

4b1 - 2010-01-20 14:07:57

Zazwyczaj najpierw szukam po tematyce czy krótkim opisie, ale zdarzyło mi się kupić książkę, bo wpadła mi w oko okładka ^^ ("Kłamca" Ćwieka, ma świetną okładkę *.*) Zazwyczaj najpierw wpada mi w oko okładka i dopiero potem się za opis biorę. Oczywiście jeżeli stwierdzam, że książka jest nudna, to nawet najwspanialsza okładka mnie nie zachęci ^^

tomika - 2010-09-08 17:53:31

Jak jestem w bibliotece to często się zdarza, że jakaś książka jest strasznie stara i to mnie czasami odrzuca, ale staram się nie oceniać książki po stanie jej okładki i jak na razie wychodzi mi to na dobre.

BillieTheKid - 2010-09-08 18:05:24

Zwracam uwagę głównie na treść, czyli albo opis z tyłu okładki, albo opieram się na recenzji wyczytanej gdzieś w necie. Chociaż w bardzo starych egzemplarzach książek Agathy Christie spotkałam się z perfidnie wyciągniętymi ostatnimi stronami. To frustrujące xD

KatadziinaChan - 2010-10-09 21:27:44

Jeśli czegoś ciekawego szukam to na pewno okładka i tytuł mają wpływ na to czy zainteresuję się jakąś książką xD Ale muszę najpierw przeczytać z tyłu opis, żeby wiedzieć chociaż mniej więcej czy to coś ciekawego. Nie pamiętam czy kiedyś zdarzyło mi się wziąć coś przez wzgląd na samą okładkę, ale w sumie to bardzo możliwe xD

Kasumi-chan - 2011-07-04 22:42:23

Mój plan działania: Wybieram się do empica. Jak okładka rzuci mi się w oko biorę i czytam opis z tyłu. Ciekawe? Biorę. Często też szukam moich ulubionych autorów lub poprostu szukam czegoś innego w nowościach :). Biblioteka w mojej miejscowości jest raczej uboga w ciekawe wg mnie książki. Lecz jednak nawet gdyby był spory wybór to wolałabym kupić, przeczytać i mieć ją na półce z której zawsze bym mogła ją wziąć, pożyczyć lub sama na nowo przeczytać :) Mam nadzieję, że moje dzieci chętnie będą czytać moją kolekcję >D

namida1991 - 2011-07-05 15:52:05

Ja najpierw patrzę na okładkę, ale jeśli opis mnie nie zachęci, to nie kupuję...

Iwaya - 2011-07-08 14:54:47

a ja jak idę kupić książkę to zazwyczaj już wiem dokładnie jaką chcę ^^ ale łażąc po księgarni chwytam tytuły które mi się wydają ciekawe albo jeśli faktycznie okładka przyciągnie mój wzrok. W każdym razie książki po wyglądzie okładki nie oceniam ;)

fene - 2011-07-19 13:49:52

U mnie bywa różnie.
Czasami robię jak Kasumi-chan - idę do empiku i szukam interesującego grzbietu/okładki czytam opis, jak mi się podoba to biorę. Ewentualnie szukam swoich ulubionych autorów ale to zazwyczaj wcześniej wiem, że wyszło od nich coś nowego i po prostu idę i kupuję.
Po za tym połowa moich książek została wybrana ze względu na to, że np: należały do jednej serii (spectrum Muzy - połowy nie przeczytałem, ale ładnie wyglądają na półce i zawsze mogę się pochwalić, że mam książkę Bugajskiego, albo Levissona; Kalejdoskop Muzy - z tego wychodzi kilka lubianych przeze mnie autorów więc mam zaufanie do tej serii poza tym - okładki i układ stron [+edycja] są świetne)
Z bibliotek wypożyczam rzadko wolę (znowu jak Kasumi) mieć książki na półce - móc je komuś pożyczyć [połowa moich książek krąży po świecie mam nadzieję, że do mnie wrócą] albo sięgnąć w każdej chwili po którąś z nich) - jeśli już coś wypożyczam to zazwyczaj coś czego nie opłaca mi się kupować, albo coś czego już nie mogę kupić - a wtedy okładka nie ma najmniejszego znaczenia. Zazwyczaj wiem, co biorę z biblioteki.
Kupuję też lektury. Z liceum mam wszystkie. Należą do kanonu pedagogicznego (teoretycznie powinniśmy wiedzieć kto je napisał przynajmniej) a poza tym są uznane za arcydzieła - dzieła. Lubie mieć klasyki.

Iwaya - 2011-08-09 09:20:44

Ostatnio kupiłam Portret Doriana Graya, poprosiłam o nią przy kasie bo nie mogłam znaleźć ( ślepa Iwa ) jak zobaczyłam okładkę to się załamałam, obrzydliwa x____x znaczy się... niektórym mogłaby się podobać ale... mnie się totalnie nie podoba i gdybym nie wiedziała co to za książka to bym w życiu jej nie kupiła :P Mam niecny plan zakleić obrazek na przedniej stronie bo masakra ^^

chechu - 2011-08-09 14:21:14

@Iwaya
a co na tej okładce jest XD ? bo żem ciekawa 8DDDD

mizuki_uke - 2011-08-09 15:07:13

Cóż. Z tym bywa różnie. Zazwyczaj zanim kupię książkę lubię ją dokładnie "obejrzeć" w sieci. Poczytać opis fabuły, opinie innych ludzi itp. Ale zdarza mi się, ze ide do księgarni/biblioteki bez wcześniejszego planu i wtedy pierwsze na co zwracam uwagę to są kolory okładki. Jeśli kolorystyka jest miła dla oczu i przyciąga wzrok, wówczas zerkam na tytuł - jeżeli zachęca sięgam dalej po opis na obwolucie. I dopiero na jego podstawie decyduję sie na kupno. Niestety, parę razy zdarzyło się że mimo pięknych kolorów i dobrego opisu książka była do bani. Dlatego zazwyczaj dodatkowo czytam kilka stron wewnątrz książki, tak dla zapoznania sie ze stylem.

Iwaya - 2011-08-09 16:01:00

@CzeAho
http://esensja.pl/obrazki/okladkiks/103177_portret-doriana-graya_200.jpg
X_____X to chyba z filmu jest zaadoptowana okładka na książkę, pomijam już ten żal, że Dorian był blondynem ^^; no ale nie przeczytałam jeszcze całości i nie widziałam filmu więc być może koncepcja okładki jest słuszna nawet jeśli wydaje mi się, że jest do bani i wygląda... tandetnie ó_ó

chechu - 2011-08-09 18:25:08

a ci pizgnę kiedyś za to czeaho xd

a okładka .... muahahahaha XDDDDDDD *facepalm* cóż za wzrok *boi się* XD i te postacie z tyłu... nie no proszę was XD weź sobie przyklej zdjęcie Kokiego na okładkę XD

mapa fotowoltaiki BoĂŽtes de vitesses manuelles zaręczyny w wellness Ciechocinek