Wolicie czytać mangi online czy w tomikach? Kupujecie jakieś serie czy może uważacie, że jest to strata pieniędzy?

Manga online jest bardzo wygodna i nie trzeba za nią płacić, jest ogólnie dostępna i w ogóle super, ale (no właśnie, jak zawsze jest jakieś "ale") nie ma w sobie "tego czegoś". Ten zapach papieru i druku podczas przewracania stron, namacalność mangi, prawdziwe czytanie od końca, lepszy klimat - to wszstko posiada manga wydana na papierze (czyli w tomach) i jednocześnie wszystko co, moim zdaniem, jest najważniejsze dla prawdziwego fana mangi. Może mangi w Polsce i są dosyć drogie i niekiedy dość trudno dostępne, ale każdy prawdziwy fan powinien chcieć posiadać swoją ulubioną mangę w domu. Na prawdę warto jest mieć mangę w tomikach w swoim domu. Ja aktualnie jestem szczęśliwym posiadaczem 9 tomów mangi Death Note i planuję kupić resztę mangi z tej serii, a następnie zacząć kupować mangę FullMetal Alchemist. Co prawda muszę zebrać na to trochę kasy, ale moim zdaniem na prawdę warto skolekcjonować przynajmniej swoje ulubione mangi.

Zgadzam się z Devu w 100% *patrzy na dwie półki zawalone mangami, najróżniejszymi*. Manga online jest dostępna za free tak naprawdę, większość jest po angielsku, ale znajdzie się i parę przetłumaczonych na nasz rodzimy język. Ale to uczucie kiedy przyjdzie do ciebie nowy tomik z twoimi ulubionymi bohaterami i możesz sobie usiąść w fotelu/na łóżku i czytać przekręcając powoli kartki i ten zapach druku~ Swoją drogą przypomniałeś mi, że muszę zacząć nadrabiać FMA T.T

Hmm... ja czytam te mangi online, które nie są jeszcze wydane w Polsce. ;)

4b1 napisał:

Swoją drogą przypomniałeś mi, że muszę zacząć nadrabiać FMA T.T

Spoksik x)

Sayuuki napisał:

Poza tym nie ukrywam, że zwracam uwagę na to, że manga online jest duuuużo szybciej niż manga wydawana w tomach. Jakbym miała tak czekać na to aż papierowa wersja doścignie wersję online to bym prawdopodobnie oszalała ^^'

Ja tam najpierw czytam online, a potem kupuje i nie widzę zbytniego problemu, ale każdy ma swoje zdanie na ten temat i niektórzy nie lubią czytać mangi 2 razy.

Sayuuki napisał:

Nie wspominając o tym, że wiele ciekawych tytułów nie jest w Polsce wydawanych a w internecie tłumaczenie się znajdzie.

No tu akurat normalne, że nie kupię mangi, której nie ma xD

Ppx napisał:

Hmm... ja czytam te mangi online, które nie są jeszcze wydane w Polsce. ;)

Można i tak.

Przeważnie czytam online, bo najwięcej yaoiców czytam xD

Nie jest to niestety to samo, co tomik mangi w ręku. Uwielbiam zapach świeżo kupionej mangi xD To uczucie, że możesz sobie ją wziąć do szkoły, autobusy czy gdzie chcesz i poczytać, magia ;P Na razie nie mam wielu tomików mangi, bo jak wiadomo, trzeba mieć kasę, a rodzice niezbyt mangę popierają, więc trzeba sobie radzić z kieszonkowym xD

Devu napisał:

Manga online jest bardzo wygodna i nie trzeba za nią płacić, jest ogólnie dostępna i w ogóle super, ale (no właśnie, jak zawsze jest jakieś "ale") nie ma w sobie "tego czegoś". Ten zapach papieru i druku podczas przewracania stron, namacalność mangi, prawdziwe czytanie od końca, lepszy klimat - to wszstko posiada manga wydana na papierze (czyli w tomach) i jednocześnie wszystko co, moim zdaniem, jest najważniejsze dla prawdziwego fana mangi

Zgodzę się z Devu.
Uwielbiam zapach mang i książek *w* Fakt że polski rynek pod tym względem nie jest jakiś mega i ceny są wysokie, ale lepiej tak niż wcale o.o

Sama mam w swoim zbiorze niewiele mang. Teraz muszę sobie zbierać kase na Angel Santcuary i FMA żeby nadrobić. Nie licząc tych wydawanych na bieżąco.

Jak mogę i co mogę to kupuję, ale niestety w moim mieście niewiele jest - Naruto, Bleach, Death Note, Vampire Knight i od czasu do czasu pokazują się pojedyncze tomiki mang jak Yami no Matsuei ;(
Czasem jak jestem w krk to coś tam się uskubnie ^^ ehh, ale ciągle mało... poza tym jakby to powiedzieć... kasą się nie podcieram xD

Nazwanie kupna mangi stratą pieniędzy jest, moim zdaniem, bardzo niedobre. Komiks to rzecz warta pewnej sumy pieniędzy. Oczywiście, są tytuły nie wydawane w Polsce, a wtedy nie zostaje nic innego jak czytanie online... Ale ja i tak najlepiej się czuję z drukowanym tomikiem w ręku.

Te tytuły, których nie ma czytam online, ale te wydane kupuję lub pożyczam. Trzeba wspierać Polski rynek. Przez to właśnie, że dużo osób czyta w internecie firmy nie mają pieniędzy na wydawanie nowych mang ;<   
Ja w swojej kolekcji mam już FMA, Evangeliona, Marsa, Love Hinę i pojedyncze tomy VK, DN, Brzoskwini, Kenshin'a, Ourana i jakiś "niby" yaoiec xD

Miyabi ma rację. Ja także te tomy których nie ma w sprzedaży po polsku czytam w internecie. Gdyby manga była popularna tak jak np. w Ameryce to mang było by do kupienia w Polsce na pęczki, a tak to wybór jest raczej skromny.