Był ulubiony zespół, muzyk, teledysk - live'a nigdzie wrzucić nie mogłam, a wiec oto miejsce na podzielenie się naszym ulubionym występem na żywo i uzasadnienie swojego wyboru ^^

Może ja zacznę - moim ulubionym jest:
the GazettE BARETTA STANDING LIVE TOUR 2006 NAMELESS LIBERTY SIX GUNS TOUR FINAL AT BUDOKAN - tytułem filmu od razu podałam ^^ Uwielbiam ten live, oczarował mnie od pierwszego wejrzenia. Mimo że widziałam go już z tysiąc razy, nadal za każdym razem czuję, jakbym była na koncercie. Ten filmik ma atmosferę :3 No nie muszę chyba mówić, że popisowy duet Aoi'ego i Uruhy jest epicki *__*
I wielbię gesty Rukiego, każdy jeden~

Z filmow liv-a ktore lubie jest sporo.

Z tych na ktorych bylem , podobalo mi sie Enter SHikari  najbardziej, niezle tez wypadli Bring me the horizon.

A ja jestem jakaś dziwna, bo nie oglądam w sumie żadnych występów live, chyba jestem zbyt leniwa, ale zaczynam to zmieniać ;P
Bardzo podoba mi się Karasu.

http://www.youtube.com/watch?v=Kdg7YjBBqNo

Ulubiony live - tak ostatnio mam taki jeden który za mną chodzi i na który po prostu nie mogę się napatrzeć, włączam go przynajmniej raz dziennie, to po prostu silniejsze ode mnie^^
Kamenashi Kazuya- 1582

Cóż... trudno powiedzieć czy mam jakies ulubione live ale wiem że duże wrażenie zrobiło na mnie wykonanie 13 stairs i  nakigahara  z dim scane w saitama arena 
13Stairs [-]1
Nakigahara

aktualnie moim ulubionym live również ( jak u Eti ) jest solo Kamenashiego - 1582 z koncertu break the records. Kame odstawił naprawdę świetne przedstawienie, takie że zbierałam szczękę z podłogi. Jego gesty, spojrzenia i cała otoczka łącznie z tym dzieciaczkiem na końcu który jak śpiewał to mnie ciary po plecach przechodziły... niesamowite, i te wszystkie momenty w powietrzu, taniec w wodzie, roztarta szminka... wybaczcie nie jestem w stanie o tym spokojnie i składnie pisać ^^

No tak ja też się na tym solo rozpływam już od samego początku jak Kame najpierw jest w klatce, a później wypada, no i te jego wszystkie prowokacje, kimono, szminka na wardze i na koniec jeszcze cały mokry, wzroku po prostu oderwać nie można *_* ale żeby nie było, że się zachwycam tylko tym co na scenie wyprawiał, bo naprawdę genialnie wykonał samą piosenkę, czyściusieńko i tak, że aż normalnie ciarki miałam słysząc jego głos i to syczące "shh"

No to jeszcze jeden live, który ostatnio ubóstwiam, tak też Kame^^

mrrrr Kame wampir i jak on przekonująco dobiera się do szyi tego chłopaka a te dźwięki które z siebie wydaje o___o można paść na zawał ^^

Ja daję live jedno z moich ulubionych szynkowych :)
Love in the ice live
Przepięknie zaśpiewali, szczególnie Junsu się popisał tym :
Hakanai hodo
Uruwa shii
...
włożył w to serce chłopak :3 . Pamiętam że jak pierwszy raz widziałam tel live to mi oczy zwilgotniały ^^: zresztą do teraz łapię na tym taki specyficzny nastrój ale to pewnie temu że jestem fangirlem ^^ .

Moim ulubionym livem jest zdecydowanie Dir en Grey-Garden <3
To mnie tak cholernie poruszyło, że ledwo powstrzymałam łzy, coś pięknego. Ciągle mam dreszcze, jak o nim myślę.

Zdecydowanie moje ulubione live'y to te z Juką/Shaurą.
Niestety jeden został usunięty, więc dam tutaj cover Juksa. ^^"
Według mnie postarał się chłopak. :D

HIZAKI grace project

Moim ulubionym live'm jest zdecydowanie Malice Mizer - Kyomu no Naka de no Yuugi *____* http://www.youtube.com/watch?v=8--4r9o78gs

<ok> moim ulubionych livem jest... każdy koncert KATTUN 8D uważam, że odstawiają niezłe show i warto zobaczyć, nawet jeśli nie jest się fanem, czy nawet jeśli takowej muzyki się nie słucha.

w tamtym roku na ecchiconie oglądałam koncert Gazet ... ale jaki to ja już nie wiem XD bynajmniej... fajnie się oglądało 8D pomimo że muzyki nie słucham takowej. zresztą uważam, że nie trzeba lubić/słucha zespołu, żeby obejrzeć jakiś live~~ no i najlepiej oglądać live żeby się przekonać, co dany artysta rzeczywiście potrafi 8D