Kokeshi to laleczki zrobione z drewna, wywodzące się najprawdopodobniej z regionu Tohoku.
Kokeshi były robione z drzewa Wiśni, Kejaki, Kasztanowca i Darni.
Drzewo schnie przez kilka miesięcy, po czym jest rzeźbione za pomocą prostych narzędzi. Po uzyskaniu ostatecznego kształtu figurkę poleruje się  za pomocą ryżowej roślinki lub też trawy zwanej Tokusa. Następnie maluje się ręcznie za pomocą indyjskiego tuszu, a na końcu zanurza się  w wosku w celu nadania delikatnego błysku.
Jedną z charakterystycznych cech kokeshi  jest brak ramion lub nóg. Każdy artysta nadaje własny charakter wykonanym przez siebie kokeshi. Ciepłe kolory i wyjątkowy urok mają na celu uspokoić ludzki umysł.



Wreszcie jakieś śliczne laleczki, które mnie nie przerażają xD
Chciałabym taką na biurku :3

Cudowne, śliczne!!!*.* też taką chcę!*.* Zwłaszcza to dolne zdjęcie <*.*< kiedyś miałam okazję sobie taką kupić, ale była strasznie droga i na tym się skończyło.... T.T

o ja ale fajne ^^  troche mi to przypomina te ( chyba ) rosyjskie babeczki które się wkłada jedna w druga, ale jak by tak je porównac btw,. nie ma porównania te sa o wiele ładniejsze i ciekawsze:) chciałabym miec taką :3

Zgadzam się z wypowiedziami powyżej, laleczki są prześliczne, patrzę na zdjęcie i nie mogę oderwać wzroku.

"Każdy artysta nadaje własny charakter wykonanym przez siebie kokeshi" - moja pewnie byłaby pulchna, miałaby jakiś kolorowy kubraczek i taki uśmiech --> :3

Prześliczne są ^^ Najbardziej podoba mi się trzecia z prawej na ostatnim zdjęciu. Też na początku miałam skojarzenie z lalkami typu 'baba w babie' [chyba tak to się nazywa], ale Kokeshi są o niebo lepsze i ładniejsze ^^

W moim mieście była kiedyś wystawa lalek japońskich na której oczywiście byłem i tam były również i kokeshi. W rzeczywistości wyglądają lepiej niż na zdjęciach i są bardzo malutkie ;] Na allegro można kupić cienie do powiek które są w opakowaniu przypominającym właśnie kokeshi xD

Jakie słodkie :3 *zachwyca się najmniejszą laleczką na drugim zdjęciu*
pasowałaby do mojej matrioszki : D

Moja siostra mi jedną przywiozła i się lanszę xDD.

Też na początku miałam skojarzenie z lalkami typu 'baba w babie' [chyba tak to się nazywa], ale Kokeshi są o niebo lepsze i ładniejsze ^^

Ta "baba w babie" to matrioszka ^^

Też bym chciała taką kokeshi (tą małą czarną na drugim zdjęciu lub tą z żurawiami) na biurku postawić, albo zrobić z niej breloczek ^^