Geta (jap. 下駄, Geta?) – drewniane obuwie japońskie przypominające chodaki, noszone do tradycyjnych strojów japońskich, takich jak kimono czy yukata, a także do współczesnych ubrań podczas gorących miesięcy letnich.

Rodzaje

Istnieje kilka odmian geta. Najbardziej znane na Zachodzie składają się z drewnianej deseczki nazywanej dai (jap. 台, dai? stojak), na której opiera się stopa oraz paska materiału hanao (jap. 花緒, hanao?) przechodzącego między dwoma pierwszymi palcami. Dwa dodatkowe kawałki drewna przymocowane pod główną deseczką to „zęby” (jap. 歯 ha, „zęby”?) wydające charakterystyczny, klekoczący dźwięk przy chodzeniu karankoron (jap. カランコロン, karankoron?). Można usłyszeć uwagi, że właśnie tego dźwięku najbardziej brakuje starszym Japończykom we współczesnym świecie[potrzebne źródło].

Istnieją geta z zaokrąglonymi lub prostokątnymi dai, z pojedynczym „zębem”, a także inne, bardzo przypominające zachodnie chodaki. Paski często są farbowane lub malowane w różne wzory.

Kultura
* Geta są często uważane za nieformalne obuwie, noszone latem do yukaty, ale mogą też zastępować inne rodzaje sandałów podczas deszczu lub śniegu, zapobiegające zamoczeniu nóg.
* Zgodnie z japońskim przesądem, zerwanie paska przy geta przynosi pecha.
* Popularne japońskie powiedzenie mówi „nie wiesz, dopóki nie założysz geta”, co można przetłumaczyć jako „nie da się określić wyniku, dopóki gra się nie zakończy”.

Jak wam się podobają tego rodzaju buty, bylibyście zdolni je nosić?

Moim zdaniem, są śliczne. Ja bym mogła takie nosić o ile bym na nich ustała, tylko nie po mieście...

ciekawa zawsze byłam czy człowiek noszący zawsze normalne buty umiałby chodzić w takich xD

Fajne są, ale też nie wiem, czy bym ustała. No i nie są na miasto.

A w Królu Szamanów to Yoh biegał w takich butach, ja naprawdę tego nigdy nie pojmowałam :D

w anime jest wszystko mozliwe ;)

są z tego co wiem bardziej i mniej 'drastyczne' wersje takiego obuwia.




juz widac po samej wielkosci ,tj. wysokosci. Od nich wlasnie wziely sie odpowiedniki jakze popularnych 'japonek' w ktorych
swoja droga uwielbiam chodzic ;d.

Ja bym na pewno w tym chodzić nie umiała, wgl nie noszę butów, nawet minimalny obcas to dla mnie niepotrzebny koszmar o.o
Lubię czuć ziemię pod nogami, dlatego za najlepsze uważam trampki xp

W tych z jednym "ząbkiem" bym nie ustała o.o Te z dwoma.. dałoby się jeszcze ogarnąć xd W każdym bądź razie do kimona albo yukaty, gdybym takowe miała z chęcią bym założyła.

ja oglądałam program na NHK World w którym właśnie pewien pan (chyba Europejczyk, ale nie pamiętam dokładnie) uczył się chodzić w geta xD na początku to mu raczej nie wychodziło, ale w końcu jakoś to opanował ;]

ja nie lubię butów na obcasach, ale w takich getach z dwoma "ząbkami" mogłabym spróbować się poruszać xD też oczywiście do kimona, no bo jak by to wyglądało np. do spódniczki czy dresów ?  XD

o.O" na tym jednym wysokim "obcasie" to mój pierwszy krok skończylby się twarzą w ziemi. Albo betonie, bo nie wiem gdzie bym miała okazję je ubrać. Na szpilkach nie umiem chodzic nawet takich niższych, a co dopiero na takim gecie! Te nizsze z dwoma jeszcze by uszły choć na początku i tak by mi opornie szło:D