Chyba jednak z najlepiej znanych, japońskich potrwa, u nas nazywana raczej "surową rybą".

Tutaj macie przepis na sushi hawajskie^^

składniki (na 12 szt.):

    * 2 filiżanki ryżu do sushi
    * 60 ml octu ryżowego
    * 1 łyżka cukru
    * 1 łyżka mirinu
    * 1/2 łyżeczki do kawy soli
    * 15 dag szynki konserwowej
    * 1 zielony ogórek obrany i wypestkowany
    * 2 płaty nori

przygotowanie

   1. ryż gotujemy wg przepisu na opakowaniu
   2. ocet, cukier, mirin i sól mieszamy; mieszaniną doprawiam ryż, uważając, żeby nie wyszedł zbyt mokry
   3. szynkę kroimy na plastry grubości 1 cm i wzdłuż na słupki o szerokości 1 cm
   4. ogórek kroimy wzdłuż na słupki i boku 1 cm
   5. na płat nori kładziemy połowę ryżu (zostawiając kawałek nieprzykryty ryżem, żeby można było zwinąć rolkę), na wierzchu układamy połowę szynki i ogórka
   6. całość rolujemy i powtarzamy czynności z drugą połową składników
   7. każdą rolkę kroimy na sześć części

Co wy na to, jadłyście kiedyś jakieś sushi, a jeśli nie to czy byście takowego spróbowały?

jaadłam! sushi jest pycha. szczególnie tak zwane 'maki' i 'futomaki'. za to kompletnie nie smakowało mi' nigiri'.

Ja jadłam raz, takie zwykłe - losoś, ryż, wodososty i trochę wasabi - i mi bardzo smakowało. W najlbiższym czasie zamierzam chodzić na sushi częściej, bo to pyszne było. Chociaż wiem, że zależy od przyrządzenia, bo kolega raz jadł takie niesmaczne, że się na prawie rok zniechęcił.
I przypuszczam, że sushi z inną rybą niż łosoś bym nie zjadła, bo mnie od innych na surowo lekko odrzuca niestety^^

Nigdy jeszcze nie jadłam sushi i szczerze nie jestem pewna czy na taki specjał bym się skusiła, przede wszystkim dlatego, że ogólnie nie przepadam za rybami, jak już to tylko pieczone i to też niekoniecznie^^

oh uwiebiam sushi :3

chociaz muszę przyznać że za pierwszym razem było mi mdle po nim xD
ale potem jej ile razy już jadłam :3
w krk jest lepsze niz w ck ale w ck jest Akasaka(restauracja japońska) i tam wraz z chłopakiem zajadamy się ramenem, sushi, karagge i innymi specjałami :3


ps. w sushi ryba jest wędzona lub gotowana nie ma surowej :3

chyba ze tak :3
a ramen z glonikami jesz?:3

ja juz tyle ich przeżyłam xD

najgorszy jest poczaek xD zeby zjesc sushi to mnie chłopak namawial i namawial a potem juz poszło :3 zjem wsio co twierdzi ze dobre jest xD

ja aktualnie zjadłam 9 sushi maki z łososiem i maślaną.... i przez ten post znów chce mi się jeść! XD

z omletem tym rybnym jest slodkie i pyszne :3
a ja nie lubie lososia w sushi wsio tylko nie losos zygac mi sie po nim chce xD

Jadłam sushi kilka razy.wlasnie z wedzonym lososiem raz ^^'
Ale jakoś wolę onigiri.;d niby nic,a taka mala pocieszna kuleczka potrafi valentine zadowolic <33.

Jadłam raz sushi z tuńczyka.

Mniam <3

Czy tylko mnie przeraża surowa ryba?
Wróć. Czy tylko mnie przeraża jedzenie ryb?
Wiem wiem, ryby są dobre na wszystko, ale... nie lubię >.<

Ale gdyby mnie ktoś poczęstował sushi... dla zasady, spróbowałabym ;)

Jaj, nigdy nie jadłam sushi, ale zawsze chciałam. *-* Jak kiedyś się gdzieś na nie natknę, to zamówię bez wahania. x)

kuzynka jadła, ja nie. ale jeżeli kiedykolwiek bd miała taką okazję to na pewno spróbuję ^^
a ryby lubię, wędzone najbardziej.

ostatnio byłam zła sama na siebie,bo ciocia na urodzinach moich dwunastoletnich kuzynek blizniaczek serwowala sushi,chyba jakies zamawiane z jakiegos lokalu.a mnie nie bylo >>>>.<<<<
i ponoc nikt tego nie chcial jesc.jakbym ja tam byla-wszystko by zniknelo : D

jezu sushi wyzerka za darmo xD
jest czego zalowac xD wspolczuje T_T

oooo xD zawsze chciałem spróbować sushi xD chyba muszę spróbować przyrządzić albo się gdzieś na nie wybrać xD

ja bardzo chcę spróbować i już nawet zaczęłam organizować "wycieczkę" do japońskiej restauracji, ale jak na złość nikt nie chce ze mną iść...
koleżanka mnie rozwaliła...

ja: Idziesz ze mną do restauracji japońskiej?
X: Nie, nie lubię CHIŃSKIEGO żarcia.
ja: A jadłaś chociaż?
X: Nie.

; s

Mam ten sam problem ! Nie mam z kim iść xD
A u mnie w "mieście XD" są dwie japońskie restauracje ^_^ A ta lepsza jest blisko mojej szkoły. I kurdę no, nie ma z kim iść. >_<

co za problem isc samemu? xD

ze mną tez niema kto iść a samemu to tak dziwnie xD ale ja ogólnie jestem inny wiec nie powinien być to dla mnie problem xD

ja tam jestem nieśmiała i wgl i czułabym się skrępowana i sushi czy coś by mi mogło utknąć w gardle i nie miałby mnie kto nawet uratować ;D

a które według was jest najlepsze - Nigri, Hoso- Maki ? ;>

nie wazne ktore wszystkie sa cudowne :3 byle tylko swieze dobre miekkie rozplywajace sie w ustach i z duza iloscia wasabi xD

Wasabi~<3 Lubię mocno chrzanowe sushi. Ogółem znalazłam fotkę mojego pierwszego sushi ever (około roku temu), bardzo koślawe i niezbyt reprezentatywne, ale było pyszne :> Podgotowana (dla zmiękczenia) marchewka, ogórek, imbir z zalewy (powinien być podawany osobno, wiem, ale tak wyszło ciekawiej :D) i opłukany z soli śledzik (tato jadł ze mną i nie zgodził się na surową rybkę :D)

http://img183.imageshack.us/img183/4985/img0873an1.jpg

ale mi apetytu narobiłaś xD smakowo wygląda xD

Z koleżankami w moje urodziny wybrałyśmy się na sushi XD
Zamówiłyśmy... etto... co to było... *zerka do ulotki, bo pamięć zawodzi*
Oshinko Maki (Maki Sushi z białą marynowaną rzodkwią)
Shake maki (Maki Shushi  z łososiem)
Tuna-Kanibo salad (Sałatka z tuńczyka i paluszków krabowych ze specjalnym majonezowym sosie)

Oczywiście trzeba było jeść pałeczkami, a moje koleżanki w ogóle nie umiały się tym posługiwać i musiałam je uczyć >.<
I tak jedna była zbyt 'oporna' i nie chciała się uczyć i jadła po swojemu O.o

Muszę się tam jeszcze kiedyś wybrać :3

A tez nie dawno jadlem sushi domowe przyjaciolki i bylo bardzo smaczne ^^ To bylo Maki-sushi o ile dobrze operuje nazwami -,-" chyba od pol roku "czaje sie" by zrobic i jakos nie moge xD

Jadłam, ale niestety bez wasabi. Czyli tak właściwie to tylko ryba (surowa, miałam do niej uprzedzenia, ale okazała się pyszna) i ryż.
Co do ryżu to wcale nie trzeba mieć tego specjalnego octu, żeby się kleił. Ja go nie użyłam i wszystko nabrało odpowiednich kształtów. Z tym, że trzeba mieć taki... no... nie wiem jaka to nazwa. W każdym bądź razie na ogół ryż się nie klei bo jest tam coś specjalnego dodawane, a wystarczy kupić taki normalny, to bez problemu można zrobić z niego sushi.

Do tej pory jadłam tylko maki (jedne były z tuńczykiem, drugie z łososiem, jeszcze jadłam bodajże z ogórkiem i czymś co chyba było ananasem o_O no ale było dobre XD) i california roll. Pyyyyycha *_* Ostatnio zrobiłam z kumpelą sushi z ogórkiem i wędzonym łososiem, mniaaami <3 Trochę się rozwalało ale było pyszne. Tylko cała kuchnia była w ryżu łącznie z nami XDD

Wczoraj jadłam sushi i było przepyszne *_______*
Naprawdę rozpływało się w ustach >w<

Psychol oczywiście zrobił mu zdjęcie:
http://wd1.photoblog.pl/lvp1/201002/CB/58589980.jpg

Um mi smakuje sushi pomijając ten głupi wodorost którego nigdy nie mogę pogryźć... Sama parę razy robiłam sushi i wyszło całkiem niezłe ;) chociaż wolę robić słodycze niż zwykłe posiłki xD

Mój ulubiony rodzaj sushi to nigiri z tuńczykiem. Co do gotowanej ryby, znam kucharza, osobiście, który robi sushi z kiełbasą, zatem z gotowaną rybą nie powinno być problemu. A tak poważnie, to w polskim sushi przygotowuje się np. futomaki z pieczonym (gówno nie pieczonym, ale tak Wam wmawiają w menu) łososiem. Fanatycy jednak, za sushi z gotowaną rybą, spaliliby Cię na stosie. Wal ich. Są w mniejszości.

Uwielbiam sushi, ale niestety jestem zmuszona często je jeść, a po jakimś czasie brzydnie xP poza tym jem tylko jeden rodzaj - maki z ogórkiem. Cóż, wegetarianie mają problem w restauracjach, gdzie podaje się praktycznie same ryby xD

Miyabimaru napisał:

Jadlam raz w zyciu Sushi i mialam mieszane uczucia. Na poczatku nie moglam sie przekonac, jako, ze surowa ryba mnie odrzucala.

Ja miałam podobnie tyle, że surowa ryba mnie nie odrzucała a wodorosty i imbir, który mi zaserwowali xD Mam nadzieje, że za drugim razem już będzie smaczniejsze

Ja uwielbiam sushi, mimo że po pierwszej porcji wymiotowałam przez ładnych parę dni, bo ryba była nieświeża :/ Ale to mnie nie zniechęciło i mogłabym jeść sushi tonami :)

Hymmm... ja z koleżanką żeby urozmaicić jedzenie na naszych urodzinach (bo robiłyśmy je razem) kupiłyśmy duży zestaw sushi (no było tam z 12 różnych rodzaji) i choć mi smakowało to mój organizm odrzuca surową rybę i wszystko musiałam niestety wypluć za balkon bo byliśmy na balkonie (tak na wszelki wypadek gdyby komuś właśnie nie smakowało xd). Dlatego stwierdzam że nigdy więcej nie tknę sushi ale uważam że wygląda ślicznie i kolorowo tak poukładane obok siebie. I bardzo apetycznie!

A ja kocham sushi, przynajmniej raz w miesiącu muszę sobie takie zrobić. I do szkoły nawet biorę, dużo lepsze to niż kanapki. Tylko jak jest w miarę pusto na korytarzu, bo ludzie dziwnie patrzą, jak wyciągam pudełko, a w środku sushi.
Jak zjadłam je pierwszy raz, stwierdziłam, że nori śmierdzi Bałtykiem. I nawet ma taki sam kolor. I tak samo smakuje.
Ale potem jakoś mi zasmakowało i się wkręciłam w to.  Mam nawet film nagrany jak to jem pierwszy raz, tak aby potem się śmiać ze swojej miny xD

pierwszy raz sprobowałam sushi parę dni temu ^^ I yeeyuu *.* jakie było dobre. A spróbowałam tylko dlatego, że facet chodził z tacką do każdego by sprobowal, bo wieczorem miał być wieczór coś a'la Japonia i m.in było jedzenie z nagiej dziewczyny. Uczą się xD

Ja wczoraj jadłam sushi na początku się bałam ale kiedy zjadłam to pokochałam

Czasami chodzę z mamą na sushi ^-^ na początku było takie "etoooo surowa rybka o.o" ale powiedziałam sobie "chechu, Japończycy to kochają, to ty też musisz" XD tak mądre XD ale się zmusiłam i jestem z tego bardzo zadowolona. Smak sushi jest bardzo ciekawy i w sumie rybki nie czuć... bardziej czuć wodorost, który się ciągnie i nie łatwo go ugryźć XD  no i sos sojowy *-* baja~~
sama nawet robiłam parę razy sushi xd co prawda, kształtem trochę to nie przypominało sushi, ale smak miało ten sam XD