Witajcie w Anglii, pod koniec XIX wieku. Główny (choć nie tytułowy) bohater – Ciel Phantomhive, wiódł dawniej wspaniałe życie. Jako syn szlachcica z oddanej Jej Królewskiej Mości rodziny mieszkał w pięknej posiadłości, otoczony miłością. Oczywiście nie takie życie młodego Ciela będzie przedstawione w anime, to byłoby zbyt nudne. Chłopak musi dostać porządną traumę. Zatem pewnego słonecznego dnia w posiadłości wybucha pożar, giną rodzice Ciela, a on sam trafia, dosłownie i w przenośni, do piekła. Tam spotyka, czy też raczej przyzywa, głównego i tytułowego bohatera – demona Sebastiana Michaelsa. Zawiera z nim kontrakt – Sebastian będzie pomagał Cielowi zemścić się na wszystkich, których panicz ma na swojej liście. Zapłatą będzie oczywiście dusza chłopaka. I tak Ciel zatrudnia swojego ochroniarza, pomocnika i lokaja w jednym.

Co sądzicie o tym anime? Oglądaliście? A jeśli nie to bedziecie sie za nie zabierać? Kto jest waszą ulubioną postacia?

Kuroshitsuji *.* To jest full wypas, jedno z moich najukochańszych anime <3
Seria wymiata, kreska jest śliczna, postaci wspaniałe, fabuła i muzyka też cudne. Zdecydowanie polecam ^^

A z postaci to :
Sebastian, Undertaker, Pluto, Finny, Grell.

Na początku takie nie bardzo wciągające. Przyznam, że chciałam je zostawić.. (tak wiem, przepraszam niech zostanie mi wybaczone xdd) Ale bym tego żałowała, bo w ostateczności okazało się wspaniałe ^^
Piękna kreska, postaci z charakterem, z których lubię najbardziej Undertakera ^^ Nie wiem nawet czemu mi się spodobała jego postać ale jest świetny. Dalej Ciel.. W tym chłopaku to sie zakochałam po prostu (łoo nieźle xDD) Ta jego niewzruszoność i chłod który od niego bije, chęć zemsty.. mrr.. ;33 Oczywiście jeszcze dochodzi do tego wygląd więc tu bez dwóch zdań jest cudowny ^^ Sebastian jest po nich, a lokaja goni w mojej hierarchii postaci nie kto inny jak Grell ^^ Obaj są zarówno demoniczni jak i zabawni.. A do tego Sebastian z tym "yes, my lord.." ahh.. Cud miód i orzeszki w czekoladzie :33

Ogólnie polecam to anime wszystkim, i nie zrażajcie się na początku nudą ^^

Czytam tylko mangę, anime nie oglądam. Ale bardzo lubię :3 a Cielaczek jest w ostatnich miesiącach najpopularniejszym shotą >D

Kuroshitsuji, tytuł oryginalny 黒執事

Pamiętacie Hayate – walecznego lokaja? Zapomnijcie. Oto nadchodzi jego godny następca.

Ocena ogólna: 9

Spoiler:

Witajcie w Anglii, pod koniec XIX wieku. Główny (choć nie tytułowy) bohater – Ciel Phantomhive, wiódł dawniej wspaniałe życie. Jako syn szlachcica z oddanej Jej Królewskiej Mości rodziny mieszkał w pięknej posiadłości, otoczony miłością. Oczywiście nie takie życie młodego Ciela będzie przedstawione w anime, to byłoby zbyt nudne. Chłopak musi dostać porządną traumę. Zatem pewnego słonecznego dnia w posiadłości wybucha pożar, giną rodzice Ciela, a on sam trafia, dosłownie i w przenośni, do piekła. Tam spotyka, czy też raczej przyzywa, głównego i tytułowego bohatera – demona Sebastiana Michaelsa. Zawiera z nim kontrakt – Sebastian będzie pomagał Cielowi zemścić się na wszystkich, których panicz ma na swojej liście. Zapłatą będzie oczywiście dusza chłopaka. I tak Ciel zatrudnia swojego ochroniarza, pomocnika i lokaja w jednym.

Wypadałoby napisać, że anime Kuroshitsuji jest adaptacją mangi o tym samym tytule. Faktem jest jednak, że ze swoim pierwowzorem ma niewiele wspólnego. Oczywiście, bohaterowie są ci sami, kreska też niemalże identyczna. Inaczej wygląda sprawa fabuły – większa część anime to po prostu lepsze i gorsze „wypełniacze”. Nie sądzę jednak, żeby to było jakąś wielką przeszkodą. Wielbiciele mangi zapewne ucieszą się, że ich ulubieni bohaterowie ożyli na ekranie, a w dodatku mówią całkiem przyjemnymi głosami. Z kolei ci, którzy mangi nie znają, nie będą mieli powodów do narzekań.

Za scenariusz Kuroshitsuji Oskara raczej by nie dostał, ale też nie o fabułę tutaj chodzi. Anime niewątpliwie stoi postaciami. Wszystko kręci się wokół Ciela – młodego panicza po przejściach. Zabili mu rodziców, jemu też krzywdę zrobili, będzie się teraz mścił. Nic, czego byśmy wcześniej nie widzieli, prawda? Cóż, Ciel potrafi zaskoczyć. Nie jest biednym chłopczykiem, któremu wszyscy powinni współczuć. Nie mści się za rodziców, a za siebie. I przede wszystkim lubi pokazywać pazurki. Bez mrugnięcia okiem wykorzystuje Sebastiana do swoich celów, zlecając mu niewykonalne misje. Potrafi z premedytacją postawić się w sytuacji poważnego zagrożenia życia tylko po to, by sprawdzić, czy lokaj o nim pamięta. Widz tylko na tym korzysta, dostając efektowne sceny ratowania panicza w ostatniej sekundzie przed kulami / ciężkimi posągami / upadkiem z wysokości – do wyboru, do koloru. Poza tym Ciel doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego statusu – jest jedynym spadkobiercą wielkiej firmy zabawkarskiej, a po godzinach dorabia jako myśliwski pies królowej, pomagając Scotland Yardowi rozwiązywać zagadki. Właśnie to dodatkowe zajęcie, odziedziczone po ojcu, przysporzy mu najwięcej kłopotów.

Czas na danie główne – Sebastian. Jest bardzo skromny; na pytanie „Kim jesteś?” odpowiada (w wolnym tłumaczeniu): „Jestem po prostu piekielnie dobrym lokajem”. Trudno się z tym nie zgodzić. Sebastian potrafi absolutnie wszystko. Poczynając od nakrycia stołu, poprzez przygotowanie cudownego obiadu, na ratowaniu swojego pana z rąk Boga Śmierci (wcale nie) kończąc. Potrafi rozprawić się z całą włoską mafią i nawet nie spóźni się na kolację. Wszystkie rozkazy Ciela kwituje krótkim „Yes, My Lord” i wykonuje je bez wahania. W końcu musi zasłużyć na swoją zapłatę. Sebastian jest cyniczny i wredny. Potrafi ze stoickim spokojem patrzeć, jak biedny Ciel nie może rozwiązać zagadki, bo nie wydał demonowi odpowiednich rozkazów. Ale też zdarza mu się dostać gęsiej skórki, zwłaszcza przy spotkaniu z pewnym Bogiem Śmierci…

Nie mniej ciekawie przedstawiają się pozostali bohaterowie. Ciel oprócz Sebastiana zatrudnia w swojej odbudowanej posiadłości cztery barwne postaci, dla odmiany z gatunku jak najbardziej ludzkiego. Mamy więc krótkowzroczną, wciąż potykającą się sprzątaczkę Meilin; chłopca ogrodowego o niesamowitej sile – Finniana; sympatycznego, choć beznadziejnego przy pracy kucharza Barda; i wisienkę na torcie, majordomusa Tanakę, którego głównym zadaniem jest picie herbaty. Trzeba mu przyznać, że wywiązuje się z niego znakomicie. A biedny Sebastian musi sobie z nimi jakoś radzić. Chciałabym wspomnieć jeszcze o trzech postaciach, które szczególnie zwróciły moją uwagę. Po pierwsze – Lau, oficjalnie zajmujący się handlem z Chinami, prywatnie właściciel palarni opium. Dwie rzeczy, które prawie nigdy go nie opuszczają, to tajemniczy uśmieszek na twarzy i piękna „przyjaciółka” Ranmao. Uwielbia wpadać nieproszony na herbatkę i przeszkadzać Cielowi w spokojnym rozwiązywaniu kryminalnych zagadek Londynu. Równie intrygującą postacią jest Undertaker, czyli po naszemu przedsiębiorca pogrzebowy. Oczy ma zawsze schowane pod srebrną grzywką, a na ustach uśmiech pod tytułem „Świetnie pasowałbyś do mojej najnowszej trumny, może chcesz ją przymierzyć?”. Pełni rolę informatora – jeżeli śledztwo stanie w martwym punkcie i nawet Lau nie potrafi go ruszyć, to właśnie do domu pogrzebowego Ciel kieruje swoje kroki. Undertaker informacji udziela chętnie, choć, oczywiście, nic za darmo… O ostatniej osobie dosłownie wspomnę, gdyż pojawia się dopiero po kilku odcinkach, a nie chciałabym zdradzać zbyt wiele. Kosiarz, Mroczny Żniwiarz, Bóg Śmierci – te wszystkie określenia nie oddają w pełni tego, co zostaje nam podane. Dość rzec, że nawet Sebastian traci tutaj zimną krew. Tak, możecie się bać.

Jak już wspomniałam, kreska bardzo przypomina tę z mangi. Jest ładna, powiedziałabym nawet, że elegancka. Do animacji też nie mam się specjalnie jak przyczepić, nie była może powalająca, ale też nie była byle jaka. Po prostu była. Więcej zabawy będzie z muzyką. O ile opening nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, o tyle pierwszego endingu (BECCA, I’m ALIVE!) nie sposób nie zauważyć. Po części właśnie za sprawą muzyki, która jest mocna, żywiołowa i wesoła. Ja jednak jestem zdania, że ciekawsze jest to, co widać na ekranie – są to główni bohaterowie, ale w wersji chibi (taki delikatny super‑deformed). Graficznie jest to dla mnie, zaraz po Dango Daikazoku z Clannad, najładniejszy i najbardziej sympatyczny ending, jaki widziałam. W połowie serii czeka nas zmiana klimatu, bo końcowa piosenka (Kalafina, Lacrimosa) jest tym razem spokojniejsza i bardziej nastrojowa. Jeśli chodzi o muzyczne tło akcji, to mam mieszane odczucia. Generalnie jest dobrze, poza momentami, kiedy muzyka brzmi jak żywcem wyjęta z kiepskiej opery. Taki zabieg po prostu psuł nastrój. A skoro już o nastroju mowa – nawet po obejrzeniu całej serii trudno jest zdecydować, czy miała to być komedia, czy horror. Początkowe odcinki łączyły cechy obu tych gatunków. Gdy na ekranie pojawiał się chociażby majordomus Tanaka było jasne, że teraz się pośmiejemy. A już za chwilę robiło się mroczniej, gdy Sebastian pozbywał się niechcianego gościa. I tak na zmianę. Ogólnie rzecz biorąc, gdy akcja koncentrowała się na samych bohaterach, przygotowywaniu obiadu dla gości, rozmowie z Undertakerem czy Bogiem Śmierci, dostawaliśmy niezłą dawkę humoru na całkiem przyzwoitym poziomie. Końcówka serii to już niemal wyłącznie odcinki rozwiązujące główne wątki, także te dotyczące przeszłości Ciela, a co za tym idzie – poważniejsze.

Czas na subiektywny osąd. Sięgnęłam po tę serię, zaintrygowana kilkoma przeczytanymi rozdziałami mangi. Moje oczekiwania rozminęły się nieco z rzeczywistością. Liczyłam na większą ilość tego specyficznego humoru, mroczno‑zabawnego nastroju, jaki panował w mandze. Dostałam go, ale tylko w kilku odcinkach anime. Już w połowie oglądania miałam wrażenie, że seria jest bardzo nierówna. Po obejrzeniu całości wrażenie pozostało. Świetne odcinki, jak chociażby ten z pojedynkiem Sebastian kontra Bóg Śmierci, były „równoważone” paroma słabszymi. Był nawet moment, w którym miałam ochotę rzucić serię w kąt. Widocznie jednak obejrzenie obu serii Vampire Knight uodporniło mnie na fabularne idiotyzmy na tyle, że przymknęłam na nie oko i cieszyłam się innymi aspektami tego anime. Czyli czym właściwie? Ano na przykład świetnymi postaciami. Każda z wymienionych już wcześniej i prawie wszystkie poboczne mają swój własny charakterek. Owszem, Ciel jest bohaterem nieco schematycznym, ale uważam, że dzielnie wybija się z szeregu mu podobnych. Nie będę też ukrywać, że dużą część mojej pozytywnej opinii seria zawdzięcza tytułowemu lokajowi. Pomijając oczywiste walory estetyczne i słuchowe (tutaj pochwalę świetnie dobranych seiyuu), po prostu przyjemnie było patrzeć, co tym razem zrobi Sebastian, by spełnić zachciankę swojego pana. Pozostali bohaterowie, nawet jeśli nie są do końca oryginalni, to na pewno są intrygujący.

Gatunek: Horror, Komedia
Postaci: Anioły/demony
Miejsce: Europa, czas: Przeszłość
Rok wydania: 2008
Rodzaj produkcji: seria TV
Czas trwania: 24×24 min

Kadry




Parę słów od Negatywnego.
Może bym i napisał coś więcej poza oczywistym poleceniem serii, ale jako, że obchodzę dziś dzień lenistwa, nie chce mi się (a że anime jest dobre to byłoby dużo do pisania ( )

Ocena Negatywnego: 10



Autor nie odpowiada za treść spoilera.
Źródła: tanuki, azunime, myanimelist, Google
Oceny w skali 1 -10
Szablon posta opracowany przez: Negatywny

Zabójcze anime xD Uśmiałam się, szczególnie jak Sebastian ubierał Ciela (scena od tyłu) xDxD No i w ogóle podteksty mega ^^ Moi ulubieni: Greil (wujcio wariatuńcio^^) no i Undertaker i te jego konkursy p.t. Opowiedz dobry kawał:) Cudne anime. 10/10 naturalnie ^^

Jedno z moich ulubionych anime.
Pierwszy odcinek mnie urzekł i oglądałam go kilka razy, a to mi się rzadko zdarza ^^
Miałam nawet plany nagrania filmiku cosplay'owego z tego anime XD
Nawet scenariusz mam napisany, stroje w sumie też już po części mamy, ale teraz chęci brak XD

Lubię to anime *.* A Sebastiana kocham <3 Gdy obejrzałam pierwszy odcinek od razu wiedziałam, że to anime mi się spodoba. I klimat i bohaterowie i przewspaniała muzyka dają przwspaniałe anime jakim jest Kuro ^^
Jedynie pytanie - co oni nam zaserwują w drugiej serii? Zwłaszcza biorąc pod uwagę zakończenie... XD

Ja bym się chciała dowiedzieć czegoś na ten temat - o czym będzie druga seria. Bo OVA które ostatnio wyszło było tak naprawdę o niczym - od taka historyjka wzięta z kosmosu.

Drugi sezon będzie w styczniu chyba xD
Nie ma sprawy, całkiem nie dawno wyszło, więc mogłaś nie słyszeć ^^

A mi się ta OVA podobała, przynajmniej się uśmiałam ;3
Brak mi tego anime, ja chcę już drugą serię T.T

Anime.. dobre. Na Ciela i Sebastiana miałam fazę przez dłuższy czas.
Z początku też mnie jakoś nie urzekło, ale jakoś przełamałam się obejrzałam dalej i..nie rozczarowałam się.
Okazało się bardzo wciągające, interesujące i dość oryginalne.
Zabili Pluto *płacze*
I ta końcówka. Myślenie : Zabił go, nie zabił?
Moja koleżanka mówi, że go pocałował ale ja wątpię żeby zrobili z tego yaoi/shonen-ai choć pomysł dobry.
Ale teraz już wiadomo, skoro będzie druga seria to znaczy, że Ciel żyje ^^

Co do drugiej serii to słyszałam, że wszystko ma się dziać w teraźniejszości, albo nawet przyszłości.
Chyba, że mówię teraz o OVA, którego nie oglądałam.
Nie wiem, jakoś boję się, że się rozczaruję anime.

Oglądałam dawno, jak jeszcze wychodziło, niewiele z fabuły pamiętam. Bohaterowie są fajni [Ciel, Undertaker xP], muzyka dobra [uwielbiam piosenkę z opów <3], kreska bardzo miła dla oka. Nigdy nie zapomnę, jakie wrażenie wywarł na mnie pierwszy odcinek, który kocham całym sercem, świetny był <3 xD No, anime godne polecenia. ^^'

Ja się tego boję.
Nie wiem czy warto to będzie w ogóle obejrzeć.
Wtf =.=

Ja zupełnie straciłam nadzieję, na to, że drugi sezon będzie ciekawy. Gdy zobaczyłam te postacie... I tego lokaja, który wygląda jak mix Williama i Sebka... A ten paniczyk to już w ogóle jakaś masakra. Może to dlatego, że jestem przyzwyczajona do Sebka i Ciela, ale mimo wszystko ToT

Czy to prawda, że na razie nie jest wiadomo, czy w 2 sezonie w ogóle będzie Ciel i Seba ?

Bo jeśli tak to chyba napiszę protest >.< Przecież Kuroshitsuji bez nich to nie Kuroshitsuji.
Jak będę oglądać to pewnie cały czas będę ich porównywać do poprzedniego duetu xD

Z tego co ja wiem *czyt. z informacji od mojej koleżanki, która to śledzi xD* Ciela na 100% w ogóle nie będzie w nowej serii, jedynie z Sebkiem nie wiadomo. Jak dla mnie to już nie będzie Kuro... to będzie tak jak fani rzucili Monoshitsuji i ja się tej nazwy trzymam.

Ja nie przeżyję nowego sezonu bez starych bohaterów. Po za moimi domysłami a pro po powrotu Sebka i Ciela *których były miliony* podejrzewam, że zrobiono takich głównych bohaterów, a nie innych, żeby zachęcić do sięgnięcia po mangę ;<

Też coś takiego słyszałam... piszę to z wielkim trudem, ale to będzie coś w stylu, że Sebek będzie POBOCZNYM/EPIZODYCZNYM bohaterem ;.; czyli za długo oka nim nie nacieszymy...
Mnie jedynie co to zżera ciekawość, jak to wyjdzie. Jeżeli paniczyk będzie mnie denerwować już w pierwszych minutach pierwszego epka to rzucę to...

Dzisiaj właśnie czytałam na malu o Monoshitsuji.
Panicza już ma nie być, teraz jest your highness O_O

O właśnie. A pro po Mala, wyczytałam teraz coś takiego:
"It has also been rumored that the first couple of episodes are going to include Sebastian's past. With this happening to Sebastian at the end of the drama: "The drama ended on a sad note with Sebastian looking at a cake (it had a little hat like Ciel’s on it) in the rundown Phantomhive mansion (at least I think that’s where it was). He was depressed and said “akuma de hitori desu kara” (hitori=alone). He walked off into the snow alone.""
Czyli mówiąc krótko i na temat - każdy będzie pierwsze odcinki oglądał, potem dropnie, bo nie będzie Sebka... O ile to prawda.
Trzymajcie mnie normalnie... A tak czekałam na drugi sezon Kuro...

Wtf @o@

Ja też czekałam na drugi sezon. Ja chciałam yaoi xD
Chociaż wiem 4b1, że nie lubisz tego pairingu ^^
Ale już lepsze yaoi niż brak Ciela :<<<<<<

Zabić tych co to wymyślili @____@
=_____= W takich chwilach żałuję, że nie mam Death Nota.

Kurcze, czy ja wszystkim dobitnie powtarzam, że nie lubię tego pairingu? xD Bo za każdym razem słyszę, że ktoś tam wie, że ja nie lubię XD
Ja chcę Ciela i Sebka i Grella i wszystkich, nawet Williama za którym nie przepadałam ;<
Ja mam Death Note! Takiego ze wszystkimi zasadami *o* Ale nie działa ;<

Mówiłaś kiedyś ;3

Ja chcę Undertakera, Sebka, Ciela, Grella, Pluta, Finniego, pokojówkę, jokera, wszystkich >_<
Który to William ? xD

Czemu nie ma Kiry :<<

Niu, zapamiętałaś <3

William to ten, który zawsze przywołuje Grella do porządku. Taki uczciwy dobry facecik, strasznie podobny do tego nowego lokaja.
Ja też chcę wszystkich ;.;

Ja pamiętam wszystko co mi piszesz <3
^^

Ach, ta gnida xD Po co on Grellcia przywołuje to nie wiem xP
Ale już wolę jego niż jakieś nowe składy ;<<

*o*

Hmmm... on go skrycie kocha to pewnie. *jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o yaoi xD*
Ja tak samo... Echh, ponarzekajmy sobie jeszcze troszkę ;<

Chciałam jeszcze wczoraj ponarzekać, ale zgonili mnie z komputera =.=

Coś na co trzeba narzekać...


Ciekawi mnie po co 8 osób na malu dodało sobie tego nowego "panicza" do ulubionych postaci xD
I jeszcze są ich fankluby O_O
Chyba nie wszyscy się z nami zgadają xD
A seiyuu tego "panicza" podkładało głos Hinacie z Naruto, więc jestem ciekawa jak to będzie brzmieć ^^

Ech, muszę się zabrać w końcu za tą mangę, a nie czekać na cud i powrót mojego duetu ;____;

To ponarzekajmy dzisiaj ;.;
Bo jest tak, że z wyglądu mogą się im podobać i głos. Ja już na samą myśl kto podkłada głos paniczykowi mam ochotę skoczyć z mostu. To będzie jakaś masakra. A z tego co pamiętam lokajowi podkłada głos seiyuu Suzaku z CG........ X_X

Nie mogę patrzeć na tego paniczyka, strasznie mi się nie podoba. Mam nadzieję, że to się nie przyjmie i twórcy dostaną nieźle po tyłkach *i portfelach* za tę produkcję. Swoją drogą ile ma być epków?

Mnie się nie podobają, bo nie z nimi mi się Kuroshitsuji kojarzy =.=

Nie mogę patrzeć na nich, zwłaszcza na "panicza", mam ochotę rozkwasić mu twarz x_x
xD

Nie znam Suzaku, ale wiem, że seiyuu lokaja podkładało głos Misakiemu z JR, ciekawi mnie dlatego jak to wyjdzie.


Seba !! ;______;

No właśnie ja mam taką samą reakcję na tego paniczyka. Mam nadzieję, że ktoś wpadnie na pomysł, aby go zabić. Najlepiej już w pierwszych odcinkach. Albo może to jakiś żart jest? Wiesz, taki twórców? *nadzieja*
I tak biorąc np. pod uwagę rozgłos to już to twórcy osiągnęli. Jakby nie patrzeć wprowadzenie dwóch nowych bohaterów wywołało wieeelki szum wśród fanów i wiele osób obejrzy pierwsze odcinki z ciekawości. Ja tam wierzę, że ci bohaterowie to pic na wodę.
Nie no masakra jakaś... ich głosy będą epickie.

Sebuś ;.;

To ja teraz będę robić sobie nadzieję, że to żart faktycznie, wróci Ciel z Sebkiem i zabiją tą dwójkę *o*

Sebuś ;___; Cieluś ;____;

A Undertaker będzie ?

Ja od samego początku wierzę w taką opcję, ale bardziej w to, że sam Sebek skopie im tyłki xD

Domyślam, się, że nie będzie nikogo... ani Grella, ani Undertakera ani wszystkich... chyba, że zrobią z nimi jakieś powiązania. I wtedy bym była za tym, żeby wszyscy dowalali temu nowemu lokajowi i paniczykowi "a Ciel i Sebastian byli lepsi~"

Niieeeeeeeeeeeeeee,Undertaker !! :<<<<<
Ja nie oglądam jak go nie ma ;____;

Niech przyjdzie Kuba rozpruwacz albo Joker i killnie paniczyka >_<

Ja będę oglądać. Z ciekawości. Nie dość, że mnie ciekawi jak wyjdzie anime jako tako, ciekawią mnie głosy nowych bohaterów *tak jak pisałaś, głos lokaja będzie ten sam seiyuu co Misakiego... więc to będzie epic* i ciekawi mnie czy nie zwalą tych pierwszych epków, które mają teoretycznie dotyczyć Sebka. I mam nadzieję, ze zmienią nazwę na to Monoshitsuji. Albo Shiroshitsuji jak gdzieś tam czytałam na malu.

Ja się boję tego głosu Misakiego o.O
Ale znając siebie to obejrzę całą serię xD

A ja sądzę, że będzie epicki... XD Ale pozostaje tylko czekać... I albo wybuchnę z miejsca śmiechem, albo przyznam, że nie jest źle. Bo jednak wierzę w tego seiyuu, że chociaż może on uratuje tę serię przed upadkiem. I oczywiście pierwsze epsy z Sebkiem ^^

http://www.kuroshitsuji.tv/intro/pv02.html

Co sądzicie ?

Więc ja sobie pozwolę się rozpisać.
Ogólnie nie jest źle, myślałam, że będzie gorzej. Ale głos tego nowego lokaja jest jednak porażką tak jak sądziłam XDDD Nie uratował serii XDD Totalnie nie pasuje XDD Dwa - jego zachowania są totalne jak Sebka ("nakładanie" do stołu) Aż zaczęłam się zastanawiać, że to może Sebek tylko ma kolejnego "pana". A zmiana głosu dla zmyłki wiecie... Dalej, paniczyk wydawał się być wrednym, rozpieszczanym gnojkiem, a okazuje się, ze jest "szczęśliwym" chłopcem z jakimiś koszmarami/wspomnieniami i ofc jest sam, nie ma rodziców.
Ok... gdyby to miało inną nazwę. Totalnie, Kuroshitsuji 2 mi tutaj nie pasuje. Już lepsze to Monoshitsuji. Jak można nazwać coś co nie posiada ani jednego tego samego bohatera z pierwszej części tą samą nazwą? Plus reszta służących, hmmm trzech takich samych gości i jedna laska.
Ani mnie to nie zachęciło, ani zniechęciło. Obejrzę z ciekawości, ale nie wyjdzie chyba z tego taki "bum" jak na Kuro 1.

Chyba nie bede zbytnio oryginalne jak powiem że lekko sie podłamałam jak sie dowiedziałam że nie bedzie tych wszystkich moich ukochanych postaci .. ...
A teraz po obejrzeniu trailera ... hmm... no cóż. Nie podoba mi sie zachowanie tego nowego panicza * imienia nie pamietam* . nie wiem czemu ale po prostu mi nie pasuje >w< No i w ogóle nie moge sie oprzec wrażeniu ze to dziewczyna jest ...xd
Co do głosu lokaja to tez zachwycona nie jestem ale pewnie i tak obejrze z samej ciekawosci i nadziei że jednak zobacze jeszcze Sebka , Undertakera i Grella ..

Wiecie może coś nowego ?
Ja żyję w strachy przed tym Monoshitsujim o.o Nowi bohaterowie mi się nie podobają, nikłe są szanse, że je polubię.

Pewnie mnie zabijecie, ale nie przebrnęłam przez to anime. Może nie doszłam do wniosku że jest beznadziejne, ale którymś odcinku mi się odechciało. Musze do niego kiedyś wrócić, ale na razie jakoś nie bardzo mi się chce.

a ja właśnie ubóstwiam to anime i to prawie pod każdym względem <33
kreska, bohaterowie, wątek, humor, muzyka, opening i ending 1, Seba < 3


za to tak, tego nowego Monoshitsujiego się boję. wgl nie rozumiem po co coś takiego robić ; d

Jak pisałam wcześniej:
a) robią dla kasy, bo sam tytuł jest baaardzo popularny.
b) po to, żeby ludzie wrócili do mangi i brali się za kupowanie jej XD
c) twórcy myśleli, że to będzie super uber dobry pomysł na stworzenie nowych postaci.

A mnie intryguje Monoshitsuji i chociaż jestem przekonana, że do Kuroshitsuji nie dorośnie do pięt (tak Sebastian robi swoje *o*), to nie skreślam, może będzie coś ciekawego? Kto wie? Mnie już się spodobały te latające talerze w trailerze :D

4b1 napisał:

Dwa - jego zachowania są totalne jak Sebka ("nakładanie" do stołu) Aż zaczęłam się zastanawiać, że to może Sebek tylko ma kolejnego "pana". A zmiana głosu dla zmyłki wiecie...

Miałam podobnie xD Na początku myślałam, że to Sebastian tylko w innej fryzurze, ale potem zwątpiłam, bo ten głos... Może nie najgorszy, ale piękny to on też nie jest.

Monoshitsuji może i ma szanse na bycie fajnym, ale gdyby miało inny tytuł. A tak to od razu mam trochę negatywne nastawienie. Pewne jest tylko to, ze na pewno większość, która oglądała Kuro obejrzy przynajmniej pierwszy epek nowego sezonu, a dopiero potem będzie się decydować na dalsze oglądanie bądź całkowite zrezygnowanie z serii.

Ten głos zupełnie się nie nadaje do tej postaci T.T

Może chcieli być oryginalni z tym głosem? Wprawdzie im nie wyszło, ale na razie nie rezygnuje xD Wierze, że może coś z tego będzie

Niby jeszcze nie ma co rezygnować, może akurat potem wyjdzie lepiej... a że wierzę w to tak na 10% to inna sprawa... xD
Już nawet zapomniałam kiedy to Monoshitsuji miało wyjść. W lipcu czy czerwcu?

Ja jestem załamana na  tzw. Monoshitsuji. Widzieliście to:   (?)
http://www.youtube.com/watch?v=plHw3N3zN6o

Co oni robią z tego anime? Było takie przecudowne...a  teraz?

Jedno z moich ulubionych anime, a w sumie bardziej mang ^^  Mam nawet pierwszy tomik tylko, że po Japońsku bo se kupiłam zanim w Ameryce wyszło, ale to nawet lepiej bo zamierzam się Japońskiego uczyć ~

Obejrzę z pewnością pierwszy ep drugiej serii żeby zobaczyć, ale nie jestem zbyt pozytywnie nastawiona do niej ;/
dla mnie nic nie zastąpi Sebstiana i Ciela ;3

Anoka, trailer był już wcześniej wrzucony, więc chyba ludzie widzieli~ i było o tym trochę mówione~ Ale fajnie, że już jest z subami, to można przynajmniej coś zrozumieć z tego co mówią XD

Nie mam co swojej opinii powielać, po prostu, trzeba czekać na ten pierwszy ep, a w tym czasie albo brać się za mangę, albo za musicale~ (ach, ten z Yuyą xD)

Przepraszam....chyba jestem zbyt roztrzepana. :(

Ja też jestem rozczarowany tym że nie będzie Sebastiana i Grella który się do niego tak śmiesznie przystawiał. No ale zauważcie że ten nowy lokaj jest do niego bardzo podobny. Jednak nie podoba mi się ten nowy panicz Alois i w ogóle co to za imię?!! Jednak będę to oglądać, kto wiem może ich polubię.

jak dla mnie to druga seria w ogóle nie ma racji bytu, mogliby stworzyć inne anime, zamiast w taki czy inny sposób "przedłużać żywot" Kuroshitsuji. Alois i Claude (cóż za zmyślne imiona!) za bardzo przywodzą na myśl Ciela i Sebastiana. No i Claude nie jest już tak przystojny jak kochany Seba <3

ja właśnie póki co czytam mangę i szukam musicalu z napisami ;D
może jeszcze się przełamię i obejrzę Kuro 2. może.

*ciężki szok* Obejrzałam właśnie raw 1 odcinka, nic z tego nie zrozumiałam, mam nadzieję, że angielskie napisy będą max jutro rano (czyżbym była zbyt naiwna ? xD), ale to nieważne, bo normalnie :

Spoiler:

Jest, jest Sebastian *o* Ach, jakie wejście, ten głos, to jest to <3 I Cielu w walizce o.o (Wgl ja wiedziałam, że on w tej walizie będzie, od razu to powiedziałam o.o) Mam nadzieję, że to niejednorazowa akcja jakaś i będą tam cały czas, a nie ~ Jeśli wcześniej coś była mowa, że tylko na chwilę się pojawią, to gomen, teraz jestem w stanie niemyślenia, ponieważ zobaczyłam kochanego Sebastiana XD A co do tamtych, bardzo mi się podobało, jak Claude szykował tą salę, chociaż to i tak nie to samo co Seba. A Alois...Wtf o.o Co za zasrany dupek, zachowuje się jak rozpieszczona dziewucha, fuuu. Zaciekawili mnie tylko jeszcze jego służący, trójka tych samych kolesi o.o I jak ten Alois tą babkę potraktował, ale dupek, grr

No więc, to by była moja chaotyczna wypowiedź ^^
Czekam na napisy, żeby zobaczyć jeszcze raz, chociaż częściowo się domyślam o co kaman powoli xd

Też mam za sobą RAW'a. ^^ Katadz, to bardzo możliwe, że dadzą suby jutro, albo już gdzieś krążą, ale nie chce mi się sprawdzać prawdę powiedziawszy ^^" Co do samego epka.

Spoiler:

No wyrolowali nas! xD Ale coś można było się już na początku domyślać. Wydaje mi się, że ten epek zaczynał się bardzo podobnie do pierwszego odcinka pierwszej serii. Główny bohater się budzi, przychodzi lokaj i tak dalej. W ogóle nie lubię tego Aloisa, jest straszny. Lokaj obojętny >> Przegrał z Sebkiem, haha~ W ogóle bardzo się ucieszylam kiedy zobaczyłam Sebastiana ^^ Pominę fakt, że nie obejrzałam tego odcinka dokładnie, tylko jakieś tam urywki. Op i end mnie baaardzo zawiodły. Po openingu i tak wiele się nie spodziewałam, ale myślałam, ze Yuya da coś lepszego na ending takiej serii ;<

Dobra, na razie starczy ^^ Trzeba poczekać na napisy ^^
I pytanko czysto ciekawskie. Możemy w temacie o Kuro 1 pisać o drugim sezonie? O.o

Teraz to mi się trochę też już nie chce, bo przeczytałam opis odcinka xD

Spoiler:

Alois to bydle, już jest w mojej liście znienawidzonych postaci -.- A opening mi się bardzo podobał, może trochę bardziej graficznie niż muzycznie, a endingu przyznam się szczerze, że jeszcze nie słuchałam, bo mi się nie chciało xd

Według mnie tak, chyba XD

Ja nie czytałam, poczekam cierpliwie na suby. Do tego mnie aż tak nie ciągnie jak np. do Tyranta xP

Spoiler:

Taaak u mnie to samo. On jest okropny. Mam nadzieje, że zginie gdzieś ok. 10 odcinka >> Najlepiej jeszcze, żeby to ten jego lokaj go zabił. I pytanie, czemu on jest taki podobny do Sebka? Albo mi się tak wydaje x.x Ja włączyłam tego RAW'a głównie dla op i end xD

To ok~

No, suby już są ^^
Pierwsze, muszę przyznać, że teraz spodobało mi się jeszcze bardziej, pewnie dlatego, że wiem dokładnie o co chodzi XD

Spoiler:

Najbardziej podobało mi się, jak Sebastian powiedział temu Aloisowi, że nie pozwoli mu dotknąć Ciela, bo jeśli dotknie go taki śmieć, to panicz będzie brudny, dobrze mu powiedział >D A już wgl w preview następnego odcinka dowalili :

coś w stylu:
O ! Dziwnie wyglądacie na twarzy xD Rozumiem, przez chwilę widzieliście innego lokaja. Tego lata jest szczególnie ciepło, wystarczająco żeby spowodować iluzje XD Ja, Sebastian Michaelis, jestem Twoim jedynym lokajem, racja ? Jestem zachwycona *o* Tak miało być, spieprzać z tamtymi dziadami >.< I wgl powiedział jeszcze do Ciela, że pora się obudzić, czyli wszystko wróci do normy *łzy szczęścia*. Z nowych bohaterów to mi się spodobali tylko Ci faceci od Aloisa ze służby xd

Kto by pomyślał, że tak mi się spodoba, nie mogę się doczekać następnego epa *o*

Właśnie widziałam, że suby już są... ale nie mam jakoś pewności co do tych subów, bo wzięła się za kuro jakaś nieznana mi grupa x.x chyba, że od rana jeszcze ktoś zsubował. Dlatego wypowiem się dokładniej jak obejrzę z porządnymi subami, albo przemęczę się z tymi co są. Bo sądząc po tym co Katadz się rozpisała *nie czytałam zawartości, ale trochę tego jest* będzie co opisywać~
To przez to oszukanie ludzi pewnie wielu jednak się do Kuro II przekona xP

Również obejrzałam, ale wolę, żeby nie wypełniali kolejnych odcinków Sebastianem i Cielem. Polubiłam nowych bohaterów.

Oczywiście zawsze dorwe sie do czegos jako ostatnia ale trudno ...>.<
Po przeczytaniu spojlerów stwierdziłam że nie bede ogladać rawka ale poczekam na suby no i ... sie doczekałam

Spoiler:

Zaczynałam ogladać z pewnym dystansem ze wzgledu na nowych bohaterów a tu taka niespodzianka *w*
Wielki powrót Seby (oczywiście zwyczajowy nosebleed gdy tylko pojawił się na ekranie)i Cielka <33 Normalnie skacze z radości bo po pierwszych minutach myslałam że wyjde z siebie, stanę obok i nieźle pokiereszuje buźkę temu całemu Aloi'sowi. Niedojrze że rozdwojenie jaźni to jeszcze niestabilny emocjonalnie (w ogle to czy ja mam zwidy czy chłopczyk był wykorystywany seksualnie prez jakiegoś starego piernika?? *pierwsze minuty ep'a*.Co do lokaja to.. nic specjalnego .. jakis taki bezpłuciowy nie zrobił na mnie żadnego wrażenia więc jesli przyjdzie do pojedynku Seba vs. Cloud to nie będe miała najmniejszych problemów z wybraniem strony po której mam sie opowiedziec *może to i dobrze xd*. Co do openingu to usłyszenie gazetek w anime jest strasznie dziwnym przeżyciem .... ale kochanej muzyki nigdy nie za wiele  xd Animacja? całkiem niezła i chyba nie bede go przewijać przy ogladaniu ^^ Jeśli chodzi o ending to o animacji nie ma nawet co gadać a piosenka przeleciała mo obojetnie ...

Jednym słowem: Nie było tak źle jak sie spodziewałam, wręcz przeciwnie - naprawde swietny początek . Byleby tego nie zepsuli ... Amen.

To w takim razie po obejrzeniu z subami też mogę się wypowiedzieć~

Spoiler:

Zaczynając od początku, też właśnie zauważyłam to co Guren, mianowicie Alois był chyba zgwałcony przez tego swojego wuja, czy kogo tam. Jednak nie wzbudził mojego współczucia, może przez to, że z góry nastawiłam się, że go nie lubię. Op mało mnie zainteresował, pewnie głównie dlatego, że gazeciarze ^^" Ale jedziemy dalej. Alois zaczyna mnie wkurzać, ok, odcinek toczy się dalej. Jest małym sadystą, który sam nie wie czego chce. I dokładnie. On ma jakieś rozdwojenie jaźni. Lokaj - nie mój typ. Mimo, że jest bardzo podobny do Sebka. Ale jednak Sebastian na pierwszym miejscu, przykro mi. Kiedy prawdziwy lokaj pojawił się na ekranie od razu się ucieszyłam ^.^ Zastanawia mnie tylko jak wytłumaczą sam fakt, że wszyscy przecież pod koniec 1 serii zginęli, a tu nagle dzień dobry wszyscy żyją? Mam nadzieje, że ładnie z tego wybrnął. Ale to zobaczymy w następnych odcinkach ^^

Uff, to tyle na razie ^^

Pierwszy odcinek drugiej serii kompletnie mnie zbił z pantałyku ._.'
I ten Alois jest straszny T.T
No i zapowiedź mnie skonfundowała. Ale będę oglądała dalej, a jak ;o

Mi tam się bardzo podoba pomysł żeby zrobić drugą serię, zwłaszcza z nowymi postaciami, a to że zdołali tam wkręcić Sebastiana i Shiera to tylko kolejny plus ^^
Zawsze jak wychodzi druga seria czegokolwiek to mówi się 'dla kasy' i może nawet w niektórych przypadkach tak jest, ale nie możemy popadać w stereotypy i uważać to za 'znak rozpoznawczy naciągaczy na pieniądze'...

Przy okazji może nakreślę moje wrażenia po obejrzeniu 1 ep ^^, no więc - jetem absolutnie pod wrażeniem! Monoshitsuji zapowiada się na jeszcze mroczniejsze i tajemnicze niż Kuro. Ten nowy 'panicz' (huh, również nie pamiętam imienia) jest bez wątpienia bardzo intrygujący oraz jego 'shitsuji' to też przyjemne dla oczu zjawisko wehehe *_* (chociaż Sebek lepszy...) Cieszę się że ciągle będą bohaterowie z 1 serii (mam nadzieję że Undertaker i Grell też się pojawią) ciekawa jestem tylko jaki będą mieli związek z nowymi...
No, że już nie wspomnę jak bardzo spodobały mi się opening i ending.
Aw, nie doczekam się kolejnych odcinków!

Raczej wątpię, żeby pojawił się Grell (i Alleluja, to najbardziej wkurzająca i beznadziejna postać z całego anime). Większym prawdopodobieństwem jest to, że pojawi się Undertaker.

Nikki ..., musze cie zasmucić bo wszystko wskazuje na to że Grell pojawia sie juz w 2 ep'ie ... i chwała im za to <33 Teraz tylko trzeba zekać na Undertaker'a *w*

O cholera. Zepsuje całe anime >< Raczej nie domyśliłabym się tego, gdyż był on mocno związany z pierwszą serią, a Undertaker jest w gruncie rzeczy postacią neutralną.

Mruu, nie zawiodłam się na szczęście <3

Spoiler:

Co najważniejsze, zmienili grafikę openingu *o* Wszystko wskazuje na to, że te dupki Alois i Claud nie będę częstymi gośćmi w Kuro, fuck yea XD
Grell na pewno się pojawi, jest w preview(Undertaker też *o*) i wgl w openingu. Poza tym wróciła moja kochana gromadka, czyli Finny, pomylona pokojówka, wariat i Tanaka. Ciel znów działa, jest też Lau, brakuje mi tylko właśnie Undertakerka. Aaa i co najbardziej mi się podobało w całym odcinku to to, że usłyszałam moje kochane "Yes, my lord" <333 Tak mi tego brakowało, poza tym jak w pierwszym odcinku było jakieś "Yes, your highness" =.=

czuje się oszukany... :D ale wybaczam im gdyż wszystko idzie w dobrym kierunku ^^

Spoiler:

czyli nowych bohaterów zbyt dużo być nie powinno i seria będzie się kręciła wokół prawidłowych osób ^^ i bardzo dobrze ;D
według zapowiedzi w następnym odcinku Undertaker i Grell *o* yay

taaa oszukali nas wszystkich ^^ z drugiej strony dziwie sie że udało im sie to wszytko zachowac w tajemnicy xdd

Spoiler:

W drugim epie było troche mniej akcji ale przynahjmniej w końcu można było sie spokonie nacieszyć naszymi starymi znajomymi *w* Najbardziej rozwaliła mnie świnia w koszyku a później... Tanaka xdd No i oczywiście "Yes, my lord" ach... miód dla moich uszu ;ddd Opening tez ciekawy no i wszytko wskazuje na to że czeka nas pojedynek gold vs black. Ale najweksza radość oczywiście spowodował previev *ww* Undertaker i Grell znowy w akcji !!!! no i ten tytuł ..."prostitute butler" .. zobaczymy co bedzie sie działo ...^^

A ja nie podzielam prawie niczyjego zdania! 2 odcinek ssał do granic, mimo że na początku niezmiernie ucieszyłam się z Ciela i Sebastiana to jak uświadomiłam sobie że Elizabeth będzie tu prawdopodobnie występować częściej niż jest potrzebna i na dodatek w takiej w roli takiej w jakiej już byliśmy w stanie ją zobaczyć (nie chcąc tu mówić po prostu; obściskującą się z Cielem, płaczliwą i głupiutką btw w 1 serii na prawdę nic do niej nie miałam ^^') to ja już wolę oglądać Aloisa... Poza tym to jak Ciel się zmienił... ehh moje serce pęka.. na prawdę bardzo cierpię... ^^' Pocieszam się Grellem oraz oczywiście służbą Ciela ^^
Mam tylko nadzieję, że Ciel jak i Sebastian postanowią jednak wrócić do swojego dawnego mroku i of kors szerzenia lekkiego fanservice'u tak jak to profesjonalnie zademonstrowali w 1 odcinku Alois z Cloudem *.*

No mnie też się jakoś specjalnie drugi odcinek nie podobał, chociaż kreska jak zwykle cudowna i wzroku oderwać nie mogłam... Lizzy mnie strasznie denerwowała... no i co się stało nagle Cielowi, że taki jest dla niej miły? (niby to dobrze, ale do niego nie podobne xD) to, co mnie urzekło w tym epie to
a) świnia w koszyku xD i cała ta akcja z koszykami i służbą <3
b) Sebastian (to powinno być jako a, ale nie ważne), a szczególnie ten moment, kiedy Ciel się ocknął po wyłowieniu z rzeki...
c) Tanaka (ho ho ho!)

cieszę się, że wkrótce pojawią się Grell i Undertaker (tego drugiego ostatnio bardziej polubiłam), ale chciałabym też trochę Aloise'a i Cloude'a, trochę się za nimi stękniłam (to brzmi głupawo, ale tak jest). ^^
'prostitute butler' - nie mam słów XD

Po 3 odcinku xD Uwaga, przeczytanie moich wrażeń grozi TRWAŁYM USZKODZENIEM PSYCHIKI >DD iii, pisałam to w trakcie oglądania, to już wgl XDDD

Spoiler:

Najważniejsze: JEST MÓJ DZIUBEK KOCHANY, UNDERTAKER, MRUU <333 Prawie się posikałam, jak Ciel powiedział, że nie mają wyboru i muszą iść tam, od razu wiedziałam, że do mojego kochanego <3 no dobra mniejsza XD Poza tym Grell też jest  : D Nie chcę nic mówić, ale on jest powalony i ja też, bo jak on tam był  i ta babka zaczęła się palić, to ja się ewidentnie z tego śmiałam, śmiałam się dopóki się nie spaliła całkiem o.O jestem powalona zupełnie XDDDD To wszystko wina Grella, tylko tą babkę spaliła w końcu ta po*ebana blondyna czy jak ? o.o bo na początku myślałam, że to Grell i teraz to nie wiem sama xD
Poza tym, Sebiastian na widok tych kociaków, yay, jakie to było słodziutkie *-*
"Yes, lordo", to dalej mnie o dreszcze przyprawia *o*
No dobra i ten Grell jeszcze raz, jak za Sebą biega XD tego mi brakowało xd I co on wyprawiał z tą piłą i wgl jak się zachowywał przy tej blondynie, co ją świnią nazwał XD Umarłam wtedy XD

I na poważniej ~:
Czy ja dobrze rozumiem, że Ciel umm stracił pamięć ? Bo wgl gadał o Madam Red, a ona przecież zginęła, nee ? iii, to wychodzi, że Claud i Alois są czymś tam ważnym dla królowej czy jak ? Bo po angielsku to nie do końca zrozumiałam xd

Też dzisiaj skończyłam ogladać 3 ep *w*

Spoiler:

Napewno w tym odcinku było a wiele więcej akcji ale amiast odpowiedzi dostalismy dodatkowe pytania ...A najwazniejsze jest co do jasnej ciasnej stało sie z Cielem O.o Żeczywiście gadał coś o Madame Red a na dodatek nie rozpoznał Grell'a >.< Na dobrą sprawe mozna by było pomysleć że autorzy po prostu zaczęli całe anime od poczatku ale w tedy jaki sens miałby pierwszy odcinek ?? Chyba bardziej prawdopodobne jest że Ciel strocił pamięc czy cuś zwlaszcz ze w spojrzeniu Grell'a mozna by było wyczytać że on juz wcześniej znał Ciel'a....
Co do pytania Katadziiny to najprawdopodobniej chodziło o to że Aloi's jest na tej samej pozycji co Ciel . Znaczy się że jest głowa rodziny która posiada duże wpływy oraz jest psem królowej ^^ Ale 100% pewności nie mam xd

A teraz tak mniej poważnie * zreszta radziłabym ni czytac bo pewnie nie znajdziecie nawet jednego poprawnie skonstruowanego zdania xdd*
Sebastian + kociaki = *fagirl mode on* *nosebleed* *headdesk*
No i w końcu z powrotem dostalismy dwie najbardziej za*biste postacie jakie do tej pory stworzono czyli Undertakera i Grell'a .Cud miód i orzeszki *ww*
Grell jest zdrowo rombniety ale i tak go kocham !! No i ten sposób w jaki traktował go Seba ...awwww... jak mi tego brakowało *__*
No i scena z "pozowaniem" ... MEGA xddd

Spoiler:

Ewidentnie musiał tą pamięć stracić, chociaż to jest jakieś dziwne, bo gadało Madam Red tak jakby ona żyła, a później się zastanawiał, gdzie on widział tą czerwień, tak jakby nie wiedział jednak kto to jest ta babka~o.O I Grellcia nie pamiętał, jak on mógł xD Myślę, że później jakoś nam to autorzy wyjaśnią, chociaż nie wiem jeszcze jak i jestem bardzo ciekawa, mruu ^^ Alois psem królowej, jak oni mogą to bydle dawać na równi z Cielem -.-

Widzę, że ja i Guren się doskonale rozumiemy <333 Ja mam do tej pory podnietę, że oni wrócili *o* Co widać po moim opisie na gg XD Grell jest naprawdę powolony, ale Undertaker niewiele lepsi, moje bratnie dusze, mrauuu XD
Proszę Cię, tylko mi pozowania nie przypominaj xdddddddddddd

aaa myślałam, że tylko ja tak świruję po obejrzeniu 3 odcinka xD

Spoiler:

Odcinek był o 100 razy lepszy, niż 2 (który mnie zanudził prawie na śmierć), ale jednocześnie tak powalony, że nie wiedziałam, czy moja psychika wytrzyma (no ale dałam radę ;p).
Na początku też myślałam, że to Grell spalił tę babkę i byłam nieźle zbulwersowana, ale jak się okazało, że to ta "świnia" to odetchnęłam. Chociaż i tak Grell miał niezłe odpały - co z tymi jego gadkami na wieży i pozowaniem? *klata, mwaha!* On jest po prostu jedyny w swoim rodzaju <3
co mi się jeszcze bardzo podobało?
- Sebastian i akcja z kotami (nigdy mi się nie znudzi) ;3
- Sebastian liżący swój palec (perwersja zobowiązuje) <3
- generalnie akcja na wieży (przez cały czas się głupawo śmiałam, nie wiem czemu)

Co ten Seba zrobił Cielowi, że nie pamięta takich ważnych rzeczy? o_O
No i kto wysyła te listy, skoro królowa też nie żyje?

Mam nadzieję, że w 4 odcinku w końcu pojawi się Aloise z Claudem, bo czekam na nich i nic! Ale wnioskując z zapowiedzi, na  której można było zobaczyć oko Claude'a przez sekundę, to powinni być... prawda? ; 3
No i to OOOH w zapowiedzi mnie powaliło. *szaleńczy śmiech Light'a*

No jasne ze się rozumiemy Katadziina ^^

Spoiler:

Ta akcja z Madame Red jest naprawdę dziwna >.< Też jestem ciekawa jak to wytłumaczą i mam nadzieje że na tym nie polegną xdd

Zdzisuafa napisał:

- Sebastian liżący swój palec (perwersja zobowiązuje) <3

O taaaaaak.. tych jego akcji też mi barkowało *__*
W ogóle od kiedy tylko zobaczyłam Undertakera na ekranie , praktycznie do samego końca siedziałam z wielkim bananem na ryju xdd Epicki odcinek

Mruu :3

Spoiler:

Właśnie, zapomniałam dodać tego lizania palca do momentów, dzięki którymi się podniecałam do końca dnia XD Zdzisiu, Ty przynajmniej jesteś normalna, ja nawet jak myślałam, że Grell spalił tą babkę to się z tego śmiałam xddd Grell tak właśnie na mnie działa i Undertaker, dwa powaleńce i ja trzeci <3 Ale Aloisa i Clauda nie chcę widzieć, fu, ble, przepadnijcie zasrańce @.@ Wolę tych facetów, co u Aloisa służą xp

KatadziinaChan napisał:

Spoiler:

Aloisa i Clauda nie chcę widzieć, fu, ble, przepadnijcie zasrańce @.@ Wolę tych facetów, co u Aloisa służą xp

Spoiler:

Ja też nie chcę ich, są jacyś dziwni i wgl fuu o___o ale fakt, ci trzej służący u Aloisa są mruu :3 W sumie ten dzieciak jest taki psycho, dlatego jakoś go znoszę~ Jak wydłubał oko tej swojej pokojówce to się śmiałam mhm xD W sumie to myślałam, że seria będzie wyglądać inaczej, ale jak na razie zapowiada się ciekawie i wokół Ciela, a to najważniejsze *w*

Wgl moje komentarze na gadu, jak pisałam z Sayuu i oglądałam były boskie ahahahahaa xD

Uwielbiam Kuroshitsuji. Zaczęłam je oglądać ze względu na stroje i potrawy prezentowane w tym, że anime ]x3. Sama uwielbiam się tak ubierać.
Uwielbiam czerwonego shinigami, maniaka kotów i rozchichotanego Undertakera. Co do samego panicza... strasznie mi się podoba jak wykorzystuje Sebastiana do swoich celów.

Jeśli chodzi o nową serię i ten tytuł. Aż oczy bolą. Jednak jak dla mnie w tym wypadku nie jest najgorzej. Alois i Claude. Ten pierwszy moim zdaniem stanowi miły kontrast dla przeważnie poważnego, opanowanego Ciela. Strach, rozbawienie czy sadystyczna przyjemność. Wreszcie są jakieś emocje. Za to Claude jest jak odgrzewany kotlet. Wersja beta dla Seastiana -___-' choć z drugiej strony mogło być znacznie gorzej.

KatadziinaChan napisał:

Spoiler:

Alois psem królowej, jak oni mogą to bydle dawać na równi z Cielem -.-

Spoiler:

On nie jest jej psem, tylko pająkiem w gwoli ścisłości xD więc nie jest na równi z Cielem ^^ *było coś w stylu, że "Ciel is a dog, Alois is a spider" xD* przynajmniej ja sobie to wmawiam XDDD"
Hmmm w ogóle do tej pory, myślałam, że kuro II to będzie po prostu czysty fanserwis. Ale jak się okazuje, coś zaczyna się dziać. I najgorsze jest to, że coraz bardziej pogmatwane. Bo tak. Ciel nic nie pamięta, ale inni go znają. Jest Królowa, która przecież nie żyje, plus ten cholerny Alois i Claude. Czekać tylko na kolejny odcinek pozostaje.
I najważniejsze... scena Sebka z kotami *o* Mogę to oglądać wiecznie <333

Jak oglądałam pierwszą serię Kuroshitsuji to zostało ono moim ulubionym anime. Bałam się drugiej serii (Claude i Alois, WTF?!) ale przy pierwszym odcinku stwierdziłam że jednak lepiej być nie może. Ale teraz muszę stwierdzić, że narazie jestem zawiedziona. Od drugiego odcinka miałam deprchę, trzeci był lepszy, chociaż trochę wkurzał mnie Grell (dziwne, zwykle go lubiłam). Teraz obejrzałam sobie 4 <3

Spoiler:

Cóż, moim pierwszym skojarzeniem było Baccano. Nie wiem czemu, po prostu tak jakoś. Chyba przez ten pociąg xD A widok Claude'a w tym kapeluszu po prostu mnie rozwalił. I jeszcze uroczy moment jak Sebastian ściągał Ciela z pociągi na ziemię. Cudny =3 Ale zapowiedź kolejnego mnie trochę przeraziła (Ciel rumieni się na widko Hanny?!) i znowu Lizzy >.< Ale odcinek moim zdaniem bardzo dobry :D

Ja też już po 4 jestem~

Spoiler:

Sebastian jest przecudowny, wszystko załatwi <3 Jego mina i mina tego przestępcy jak byli na dachu pociągu-bezcenne XD Preview następnego epa bardzo mnie zaciekawił, zwłaszcza ten moment z rumieniem się Ciela, słodko wyglądał xD I widzę, że pojawią się ten książę ze swoim kimś tam, nie pamiętam z kim, ale bardzo mnie to cieszy, bo ich bardzo lubiłam <3

Też jestem po 4 odcinku.... i wydaje mi się, że to anime jednak będzie bardzo często tylko i wyłącznie czystym fanserwisem i będzie jechać na tym co się da, co pod rękę wpadnie. Jedynie zakończenie odcinka wydawało mi się naprawdę dobre. Reszta, stanowcze nie.

Spoiler:

(no, może po za sceną kiedy Ciel zeskakuje z pociągu i Sebastian go łapie w ramiona, heh)

Zobaczymy co będzie dalej. Czekam na kolejny odcinek x.x

dawno nie oglądałam anime, jedynie jakieś pojedyncze ova. no i teraz zabrałam się za Kuroshitsuji. oczywiście z 3 dni i po sprawie xD (nie miałam czasu cały dzień oglądać xD)
muszę powiedzieć, że żałuję. bardzo żałuję....
                                                                  że nie obejrzałam tego anime wcześniej! jest po prostu boskie. moja ocena 10/10. taką ocenę u mnie ma chyba tylko jeszcze Death Note oraz Junjou Romantica (na razie). najbardziej ciekawym charakterem wydał mi się Ciel (1 miejsce) potem Sebastian (2) no i last but not least Undertaker (3 miejsce). co mi się nie spodobało? Elizabeth. nie trawię jej. nie umiem tego wytłumaczyć. po prostu jej nie trawię. małe, piszczące, głośne i radosne. koszmar. w nocy przyśnią mi się kolorowe motylki <bleh>.

no i nie mogę się doczekać obejrzenia 2 serii. na razie widziałam 3 odc. 1 i 2 spox, ale 3 wydał mi się taki zrobiony na siłę trochę. no cóż. zobaczymy.

4 odcinek był głupawy, to fakt, ale mi się tam podobał xD

Spoiler:

Czyli ten "nowy" ze Scotland Yardu to brat bliźniak Aberleina? Oboje to straszne ciapy, kocham ich <3 a to, jak Seba złapał Ciela w objęcia było cudowne, to niezaprzeczalny fakt.  ~nyo nyo <3 wkurzyłam się jedynie, że znowu Claude praktycznie nic nie robił, czekam aż coś się zacznie dziać! no ale prev. 5 odcinka daje do zrozumienia, że tym razem już Claude i Aloise się pojawią na dobre. oby.

Jest i moje kochane Kuro. No cóż, co by tu powiedzieć. Jedno z moich ulubionych. Uwielbiam takie klimaty dziewetnastowwiecznej Angli, do tego demon jako lokaj. No idealne. Pamiętam, że na Kuroshitsuji natknęłam się przypadkiem kiedy szukałam odcinka jakiegoś anime, nawet nie pamiętam jakiego zreszta już. Po pierwszym odcinku byłam zafascynowana i cały czas z niecierpliwością czekałam na następny. Ulubione postacie. Hmm. Madam Red, szkoda tylko, że już jej nie zobaczymy. A tak to Grell i Sebastian. Pamiętam ten sławny tekst: ''Chce byc matką twoich dzieci!'' xD Zabija. Fabuła ciekawa, motyw z Angelą jako ten anioł był świetny. I oczywiście koniec, te ostatnie słowa ''Yes, my lord''
A teraz co drugi sezon. Ten nowy lokaj mi trochę na taką ciape wygląda. *headdesk* Ale jest dobrze, blondynek wkurza. Taki rozpieszczony bachor, który myśli, że wszytsko mu wolno. Ale najważniejsze, że jest Ciel i Sebastian. Więc może nie będzie tak źle. Ogólnie opening w wykonaniu The GazettE... Rozpływam się.

Co Katadź powie o 5 odcinku...xD
Przeczytanie znów grozi urazem psychiki ^^ Częściowo piszę na bieżąco przy oglądaniu xD

Spoiler:

Najważniejsze: Jest mój książę <333 Jak mi go brakowało, uwielbiam go, słodziak *o* Biedny, się rozpłakał ;.;
Wiemy teraz już na pewno, że Ciel stracił pamięć x.x I wiemy, że Alois to kupa gówna, jak mnie ten kretyn wkurza. I jeszcze, że Claude to zwykły sztywniak i nie może się porównywać z Sebą. Wracając do radośniejszych spraw~fajnie, że pojawił się też Lau, jego nigdy nie mam dosyć xD Bardzo podobają mi się też ci kolesie, co u Aloisa służą *o* 
A teraz wtf, Ciel się rumienił nie na widok tej babki tylko na widok Aloisa w jej stroju o__O Polizał go po uchu, lol xD Alois to kupa gówna, muszę to jeszcze raz napisać x.x Za to Finny się świetne bawi, kochany jest <3 Nie mogę się doczekać następnego odcinka, w takim momencie skończyli x.x

Yes, czuję klimat starego Kuroshitsuji no albo to tylko mi się tak wydaje, mniejsza xDD

Spoiler:

Ludu, jak mnie ten Alois i Claude wkurzają, mam ochotę ich zabić. Co ten gnój sobie wyobraża, że Ciel będzie jego, wtf o.O Claude to nikt w porównaniu z Sebą~ I teraz ktoś mi to wytłumaczy(może jednak warto było poczekać na polskie suby xD), czy dobrze zrozumiałam, że Claude ukradł Cielowi duszę wcześniej ? O.O Nie no, robi się coraz ciekawiej~

I zakochałam się w tej trójce facetów od Aloisa *o*

ukradł... no w pewnym sensie. bo jak to powiedział Seba dusza jego Pana stała się "pusta"

Ze względu na to, że ja już się gdzie indziej wypowiedziałam na temat nowego epka, mam nadzieje, że się nie obrazicie jak stamtąd skopiuje moją opinię?

Spoiler:

Podobało mi się, że pokazano jakby kontynuację tej sceny, która była zakończeniem pierwszego sezonu. W końcu, mniej więcej, wiadomo o co chodzi. Chociaż dalej będę się czepiać biednej Sebastianowej rąsi, którą stracił ;< Ale teraz ma i uznam, że sama się zregenerowała, bo Sebuś jest demonem. PS *przypomniała sobie w ostatniej chwili* - już widzę ten pisk, krzyk etc. fanek yaoi, przy scenie kiedy Sebastian pochylił się nad Cielem, jakby chciał go pocałować. Uuuu, bluzgi pewnie leciały xD
Odcinek sobie trwa, nie będę wszystkiego dokładnie opisywać, bo nie jestem w tym dobra.
Hannah gra na dziwnym instrumencie, który omamia wszystkich i rzucają się na "przyjaciół" Ciela. No dobra. Teraz pytanie, czemu na niektórych to nie działa? Lau i Ran Mao zakryli sobie uszy. Trójka sług Ciela się nie liczy, no bo Agni coś im zrobił. Soma prowizorycznie zakrył uszy i to pomogło. No dobra, nie wnikajmy jednak w takie szczegóły. Po krótkiej walce i pomocy Sebastiana w postaci grania na kieliszkach nadchodzi czas na "wielkie" wejście Aloisa.
I teraz moment, który najbardziej mi się podobał z całego odcinka. Walka Sebastiana i Claude'a oraz kolejne wspomnienia. Już wiemy trochę więcej o "amnezji" Ciela i jego duszy. Pytanie tylko po co Alois tak bardzo chce Ciela?
W pewnym momencie po walce na jeziorze, mamy kolejną scenę rozmowy między lokajami. Tym razem, w dosyć dwuznacznej pozycji *po prostu, och i ach *o* jak jestem przeciwna różnym pairingom tak na nich dwóch mogę patrzeć nawet bite 20 minut XD No, ale dobra, yaoi w Kuro to zuo, to podtrzymam. Zostańmy przy podtekstach.* Hmm, po kilku zdaniach, następuje "zamianka" miejsc. Nie będę się rozpisywać na ten temat, bo miejsca by zabrakło, to trzeba zobaczyć samemu XD" I będę im fangirlować za bardzo, buuu, a to nie oto chodzi i nie wolno, oj nie... *ogląda tą scenę jeszcze raz*
Ekhem, tak. Sebastian i Claude zawierają między sobą kontrakt. O ile dobrze zrozumiałam - Claude i Alois będą wrogami Sebastiana i Ciela, a potem Claude dostanie Ciela. Coś tu musi być nie tak, bo Sebastian tak łatwo by Ciela nie oddał. No, ale dobra, czekam na dalszy rozwój akcji, to dopiero 6 odcinek.
Gdy obaj wracają do sali balowej, po kolejnej krótkiej rozmowie, tym razem między lokajami i paniczykami, Alois zaprasza do tańca Lizzy. Odcinek kończy się pięknymi myślami zarówno Aloisa jak i Ciela. Jeden zapewnia, że zdobędzie Ciela, drugi, że na pewno zabije Aloisa.

Uff, to tyle~ Teraz, czekam tylko na 7 epek *o*

Właśnie sobie oglądam 7 odcinek i mam ochotę jak zwykle coś o nim w trakcie oglądania powiedzieć xD"

Spoiler:

Ach, czyli Alois spalił z Claudem chatę Ciela ? o.O I on jest tym pająkiem królowej? No ciekawie, ciekawie~ Ciel i Seba przyjeżdżają znowu na jakiś bal. Jak widzę Aloisa to mi się niedobrze robi, najchętniej bym mu ten język ucięła -.- Za to oko Ciela uwielbiam XD Śmieszna scena, w której Sebastian się szykuje noże do ataku ze swoim cudownym uśmiechem xD  *leżę w tym momencie ze śmiechu*. Nagle pojawia się ten koleś (on od królowej jest, nie ?), którego średnio pamiętam i znowu mam polew XD" Koleś pomylił daty, lol *znowu Katadź ma polew* No, nareszcie wracamy do początku~ Seba walczy z moimi słodziakami, a w tle leci cudna muzyczka, czy to Vivaldi czy mi się coś pomyliło jak zwykle? Hmm, chyba mi się pomyliło, mniejsza xD Teraz Seba cudownie pokonał tę babkę od Aloisa, mrau~ A teraz buhahaha, Claude dostał jajkiem w okulary XDDD Wracamy. Łosz w dupę, Claude wyciąga tej babce coś z ryja, fu o_O No i coś Claudowi za dobrze idzie w tym "tańcu", Aloisowi też x.x Uff, na szczęście Ciel jest lepszy, dobrze tak temu Alosiowi. Hmm, czyli krew Ciela jest taka jakaś specjalna ? Bo jak ją Claude liznął to mu trochę się dziwnie zrobiło xD"
A Alois cały w smarkach XDDD No i do preview powiem tylko, że to westchnięcie na koniec było dobre xD"

Lol, ale głupoty napisałam, nie czytam tego nawet x.x
Gomen za chaotyczność i wgl ;.;

Łaaaa ja jestem dopiero na 9 odc. pierwszej serii xD I nie mam jak oglądać teraz T_T

Spoiler:

Odcinek 7.

Moim zdaniem to wszystko to jest ukartowana historyjka Sebastiana, żeby Ciel mógł się zemścić i jego dusza stała się, że tak powiem, "zdatna do spożycia". Taaa, motyw Danse Macabre cudowny, piałam z zachwytu przy tym <3 ale Lord Druitt mnie załamał - takie sceny się rozgrywają (głównie to chodzi mi o nabicie głów trojaczków na "patyk"), a on się cieszy z tego i klaszcze.... albo Ciel z Aloisem walczą, a on: ooo, pojedynek! Czasami naprawdę mnie załamuje xD. Claude to po polizaniu krwi Ciela normalnie przeżył swój pierwszy raz, nie mogłam z tego. Ale po raz pierwszy wkurzył mnie tak na poważnie. Zamiast ratować swojego panicza, to on sobie myśli o Cielu. W następnym odcinku niby jest coś o Aloisie, ale to będzie ciąg dalszy, czy wspomnienia o nim? Myślicie, że on przeżyje? A dźwięk na końcu.... no comment. Za pierwszym razem to było śmieszne, ale nie przeciągajmy struny ;P

Odcinek 7... hmmm... gorszej porażki to ja jeszcze nie widziałam.

Spoiler:

Od czego by tu zacząć. Może od tego, że pojedynek Sebka i Claude był beznadziejny. Animacja była dziwna w wielu miejscach. Jedynym pozytywem ich walki było pojawienie się Druitta. Naprawdę, gość uratował odcinek, bo byłaby to totalna klapa. Dalej, druga część pojedynku była całkiem niezła, pomijając obrzydliwy fakt wyjęcia miecza i wciśnięcia na siłę jakiejś znanej nazwy. W końcu znalazło się coś co przetnie noże i widelce Sebka, na plus. I im dalej tym większe schody..... pojedynek Ciela i Aloisa. Ciel by tak perfidnie oszukiwał? Co to ma być? Potem Alois żałośnie błagający o życie, to było.... naprawdę, poniżej wszystkiego. Claude podniecający się krwią Ciela.... i olewający swego pana. No oczywiście. I kolejne nie dopracowanie autorów - jakim cudem Ciel uderzył Claude raz i zostawił krwawe ślady, a Sebka kilka razy i nawet plamki krwi nie ma na jego twarzy? Koniec tego x.x

Masakra, po prostu masakra. Ta seria robi się coraz gorsza. Aż odechciewa mi się jej oglądać. Dobra koniec narzekania x.x

Jak dla mnie to 7 odcinek był zwykłą komedią, polewałam się przez cały czas, a liczyłam na horror xD"

Spoiler:

Nie do końca zakapowałam, co Ciel zrobił w tym pojedynku x.x" *baka Katadź* Alois jest żałosny, w tych smarkach też był żałosny, dobrze tak temu dupkowi~ A Claude z krwią Ciela to wielkie wtf

Jestem właśnie w trakcie oglądania 8 odcinka, jak zwykle przerywam, żeby się podzielić wrażeniami, żebym czasem czegoś nie zapomniała xD"

Spoiler:

Alois podnieca się tym, że Claude się uśmiechnął, jak dla mnie to było zwyczajnie żałosne. A no i coś mu pewność siebie wróciła, patrząc na to jak traktuje pokojówkę, pieprzony dupek, moo, jak ja go nienawidzę...x.x  Jedziemy przez opening, on mi się nigdy nie znudzi <3 O, a teraz znowu się Alois rozryczał xD Nabrali mnie tak wgl, bo jak zobaczyłam, że mówi "take me" to nie myślałam, że będzie jeszcze jakiś ciąg dalszy tej wypowiedzi XDDD" Wracając do poważniejszych spraw, już patrząc na małego Aloisa można sobie uświadomić, że on jest psychiczny i to niestety nie w ten sposób, co lubię, po prostu chory koleś i tyle. Ale jak ten młody(jego brat?)umarł, to nawet mi się go żal zrobiło.
A teraz tak, kolejna żałość...Ten star dziad podniecający się dziećmi i to jak wypadł z wanny na widok Aloisa, nie będę już nawet tego komentować x.x" Nadeszło zbawienie, Grellciu~! *o* I jego piła, aww, tego mi brakowało <3 Załatwił tę Hannah(?) Nie mam pojęcia jak to napisać o_O" Śmiech Grella to najlepsze co mnie spotkało w tym odcinku~ A teraz po raz kolejny mi zepsuli wrażenie, tym razem pokazaniem w jaki sposób Alois na Clauda patrzy, jak mówi, że ma tylko jego...

Podsumowując, żal, żal, żal x.x
No i odcinek bez Sebastian i Ciela to jeszcze większy żal. Amen.

Jak zwykle przepraszam za moją bezsensowną wypowiedź ^^"

a mi po 8 odcinku było Aloisa strasznie żal. on był chory, ale był też bardzo biedny. dla mnie nie był tu czarnym charakterem, Claude go po prostu wykorzystał. nie lubię go T.T

A mnie w ostatnich odcinkach załamuje fanserwis nie wiem jak wy ale ja go widzę co chwile ^^ no i nie wierzę żeby Alois miał umrzeć w końcu jest głównym bohaterem też. A to, że dusza Ciela jest zajebista i wszyscy wolą jego to trudno ;]

Monoshitsuji =_="
ta nazwa stanowczo nie pasuje
Kuroshitsuji2 jest lepsze


Dla Sebastiana mogę to oglądać bez końca^.^

A zapomniałabym !
ALOIS JEST ŻAŁOSNY NIECH ZDECHNIE JAK NAJSZYBCIEJ!!!!!!!!!!!!!!
nienawidze go - -
niech zostawi cielaka w spokoju

proponuje na przyszłość używać edycji postów, a nie wrzucać jednego bezpośrednio po drugim

Uwielbiam to anime. Pierwsza seria była cudowna, druga jakoś tak mi nie podpasowała, ale wytrwale oglądam ją na bieżąco.
Uwielbiam Ciela, Sebastiana Grella, Meilin.
Totalnie nie cierpię Aloisa, nie lubiłam też Claude'a, ale doszłam do wniosku, że nie jest aż taki zły.
Mam nadzieje, że druga serie jakoś sensownie się zakończy, nie chciałabym jakiś niedomówień. o,o

obejrzałam właśnie 9 odcinek. wrażenia: jeszcze bardziej nie lubię Claude'a i moja ocena serii drugiej podskoczyła na 10/10.

Uwaga, może zawierać spoilery!
Jak dla mnie to jest po prostu kpina. Cyrk na kółkach. Już nie wiem czy twórcy próbują być fajni czy odwalają byle jaką robotę. Grafika znowu się stacza. Bohaterowie kompletnie różnią się od tych "prawdziwych". Ciel dopiero po chwili zorientował się, że Sebastian "kazał" mu siedzieć w tej skrzyni. No co to ma być? Nie wspominając o Claude, który mnie w tym odcinku po prostu zabił. Połączenie Ciela i Aloisa w jedno? Szalony Ciel? Płakać czy się śmiać? Naprawdę, porażka totalna, oby ta seria się już skończyła, bo widzę, że nikt jej nie uratuje. No, może Sebek, chociaż nawet on nie da rady. Jedynie w jednym momencie tego odcinka twórcy nie spaprali. Sebastian musiał wysłuchać rozkazu Ciela, bez względu na wszystko. Jedyny plus. I Will bez okularów. A tak to fail, temu dziękujemy. Oby do końca.

Ach więc po obejrzeniu nowego odcinka Kuroshita muszę stwierdzić, że jestem naprawdę szczerze zawiedziona, ledwo po prostu dotrwałam do końca odcinka, bo był cholernie nudny i żałosny, zwłaszcza Claude i jego pomysł. Sebastianie, proszę podnieś trochę poziom, bo inaczej cudny tytuł się do końca zmarnuje x.x

A mi właśnie odcinek 9 spodobał się najbardziej ze wszystkich odcinków Kuro II, naprawdę. Dzięki niemu odzyskałam wiarę w tę nową serię, bo naprawdę byłam już załamana (szczególnie po 8 odcinku, którego nawet nie skomentuję). Pierwszy plus - w końcu porzucili momenty fangirlowskie. Po drugie - pojawił się znowu William <3 i, po raz pierwszy w anime, Ronald Knox, którego z mangi wielbię <3, więc jak zobaczyłam tylko jego kosiarkę to już byłam w niebie. Po trzecie - Ciel wreszcie się opamiętał i zbuntował. No cóż, nie wyszło mu to za bardzo na dobre, ale jednak postęp jest. Po czwarte - akcja idzie do przodu, a nie, jak w odcinku ósmym, opiera się tylko na głupim pleceniu i nic nie robieniu. Claude'a dalej nienawidzę, ale trzeba przyznać, że szczwany jest i przystojny z okularami na czubku głowy... a Seby mi się żal zrobiło, choć sam sobie tego piwa naważył, więc niech je pije. Aż mnie ciekawi co teraz zrobi ;p tylko jak znowu powtórzy się walka z odcinka 7, to ja podziękuję. Ale jestem dobrej myśli, może się nawrócą <3

zdzisuafa napisał:

A mi właśnie odcinek 9 spodobał się najbardziej ze wszystkich odcinków Kuro II, naprawdę. (...) Po czwarte - akcja idzie do przodu, a nie, jak w odcinku ósmym, opiera się tylko na głupim pleceniu i nic nie robieniu.

jako, jak widać, jedna z niewielu zgadzam się z tym. akcja w końcu mnie zmusiła do obejrzenia zapowiedzi następnego odcinka. choć szczerze przyznam, że momenty fangirlowskie mi przypadły do gustu xD

może to dlatego, że ja praktycznie obejrzałam 2 serie zaraz po 1. Kuroshitsuji jest więc dla mnie nowym anime, dopiero poznawanym. nie mam za to po 1 serii jeszcze wytworzonej pełnej wizji bohaterów i dlatego zapewne w moich oczach ich postacie są na tyle elastyczne, że nie dostrzegam jakichś większych błędów. po prostu seria nr 1 opowiadała historię 1, ale się skończyła. teraz jest seria 2, która skupia się na czymś innym, ale nie oznacza to, że jest zła. jest po prostu inna. lepsze to niż odgrzewanie starych kotletów : P xD

No to i ja dołączam sie do grona osób którym 9 ep sie podobał xdd
Nie ma jakiegos specjalnego powodu .. po prostu wreszcie poczułam jakaś akcjie i jest to chyba pierwszy ep w tej serii po którym z niecierpliwoscia czekam na nastepny aby dowiedzieć sie co z tego wyjdzie ^^ no i moze jeszcze pojawienie sie Knox'a  ^^

Razem z siostrą zbieramy argumenty, że Kuroshitsuji 2 to yaoi albo coś tam
A Aloisa lubię, bo kocham pająki..... <3

eee yaoi to to nie jest, ale podteksty są niezłe ostatnio.

co do odcinka 10. no cóż. kolejny wciągający odcinek. nie rozumiem trochę intencji Hanny, znaczy ok, ona też chce posmakować duszy Ciela, ale po cholere wyłoniła Aloisa w Cielu? cóż. zapewne dowiem się w następnym odcinku.

Spoiler:

Moo...Claude jest żałosny, naprawdę taki żałosny, że aż nie mogę na niego patrzeć, jak się tym Cielem podnieca. Żałosne też, a raczej wstrętne było to jak Hannah to oko Cielowi pokazała...A i żałosne, jak ten Cielo-Alois się wspinał x.x
Żal mi Thompsona, bo polubiłam tych kolesi xD A w tym odcinku podobał mi się tylko Sebastian i wielki bonus, czyli jak zwykle cudowny Grellciu <3

Wychodzi mi na to, że gdyby nie było nowych bohaterów, to drugi sezon też bardzo by mi się podobał xP

KatadziinaChan napisał:

Wychodzi mi na to, że gdyby nie było nowych bohaterów, to drugi sezon też bardzo by mi się podobał xP

u mnie jest to samo x.x zabić Claude'a..
ale i tak mnie to nie zraża, oglądam w dalszym ciągu nałogowo :D
Grell i Undertaken <3

cóż. 11 odcinek był wg mnie ok. choć nie wciągnął mnie tak jak poprzedni. muszę przyznać, że jestem lekko zawiedziona 'techniką' zdobycia duszy Ciela przez Hanne. ale nie było źle. i'm lookin' forward to ep 12

Hmm, po odcinku 11 mam mieszane uczucia.

Spoiler:

Nie było aż tak bardzo tragicznie, bo było dużo Sebastianka. Z drugiej strony jednak znowu Clauda musiałam znosić i Aloisa, a ich po prostu nienawidzę. W dodatku jak dla mnie to scena, w której Hannah łzy zlizała z Aloisa była obrzydliwa x.x Ten pomysł z labiryntem też jakiś dziwny.
Przeogromny plus za pojawienie się Grellcia i jego dialog z Sebą *o*
Teraz ciekawi mnie nawet ten ostatnio odcinek, ale cieszę się, że to już koniec będzie

Chcę 3 sezon, ale w obsadzie tylko z 1 sezonu xD

a ja chcę jakiegoś bombowego, nieprzewidywalnego zakończenia, jeżeli już muszą skończyć : P xD bo potem nie będę wiedziała co oglądać : (

Muhahaha, Kuroshitek się skończył~

Spoiler:

Moo, jak dla mnie ten 12 odcinek był tak cholernie nudny, że po prostu porażka x.x Jedyny moment co mi się podobał to było jak Sebastian te listy czy co tam roznosił *zwłaszcza jak mego księcia odwiedził *o* i Undertakerka~ *
Ciel demonem, to jakiś dziwny pomysł, nie do końca wiem co o tym sądzić. Muszę jednak przyznać, że z pewnością się tego nie spodziewałam.
Do końca uważałam, że Claude był żałosny i nie było mi go żal, nie podobała mi się też scena jak Hannah znowu w gębie grzebali...x.x

Podsumowując, hmm...W sumie to cieszę się, że już koniec i całą serię oceniam 5/10, bo po prostu dla mnie spaprali robotę.
Z chęcią bym parę odcinków jeszcze obejrzała, ale tylko z obsadą z 1 sezonu <3

a ja mam baardzo mieszane uczucia.

po 1: mi się wydaje, czy na końcu Ciel i Sebastian popełnili wspólnie samobójstwo jako demony?

po 2: Claude za szybko umarł jak na mój gust

po 3: podobało mi się. ok, 1 seria była lepsza, ale ta też mi się podobała. choć smutno po niej tak jakoś T.T
po 1 serii miałam wrażenie "omggggggggggg, zje jego dusze i w ten sposób będą razem na zawsze <3!"
po 2 serii mam raczej wrażenie, że odrodzenie się Ciela w formie demona ich poróżniło. nawet jeżeli Sebastian "będzie jego butler (zapomniałam po polsku) na zawsze" to jakoś ta sytuacja daje odczucie, że raczej są skazani na siebie na wieki. czyli powiedzmy, że ich dusze nie będą razem : P xD i przez to mi smutno. Dlatego Alois miał lepszą śmierć wg. mnie. Jest razem ze swoim bratem, Hanną i ostatecznie także z Claudem, którego pokochał.

kissmyguitar napisał:

a ja mam baardzo mieszane uczucia.

po 1: mi się wydaje, czy na końcu Ciel i Sebastian popełnili wspólnie samobójstwo jako demony?

Jak mogli popełnić samobójstwo jak są nieśmiertelni? ^^

A tak ogólnie na temat odcinka. I całej serii. No cóż. Drugi sezon był kompletnie nie potrzebny, był porażką i opierał się głównie na fanserwisie. Postawiłabym temu 1/10, no, ale jednak był tam Sebek, był dobry op i end, i niektóre sceny były niezłe. Ogólnie niestety sprawa została spartolona. Nowi bohaterowie wprowadzili więcej zamętu i minusów niż plusów. Grafika w niektórych momentach leżała, nie wspominając o charakterach stałych bohaterów *zmieniony Ciel chociażby*. No, ale cóż, ten koszmar się już skończył, dostaje 5/10 i módlmy się, aby nikt nie planował 3 sezonu.

Ostatni odcinek, no cóż jednym słowem mogę to określić jako żal. Byłam ciekawa jak to zakończą i niestety zrobili to w jeden z gorszych sposobów. Ciel pijący z pustej filiżanki... eh to jest bardzo wymowne. Zgadzam się z powyższymi opiniami 2 sezon był niepotrzebny i jak często bywa o wiele gorszy. + za Sebastiana i za Aloisa którego początkowo bardzo nie lubiłam ale potem jakoś się do niego przekonałam.
ogólna ocena jakieś 6/10

4b1 napisał:

kissmyguitar napisał:

a ja mam baardzo mieszane uczucia.

po 1: mi się wydaje, czy na końcu Ciel i Sebastian popełnili wspólnie samobójstwo jako demony?

Jak mogli popełnić samobójstwo jak są nieśmiertelni? ^^

Claude niby też był, a zginął xD

kissmyguitar napisał:

Claude niby też był, a zginął xD

Ale było powiedziane przed ich pojedynkiem, że demony są nieśmiertelne. Mogą jednak zginąć od tego tam miecza, której nazwy aktualnie nie pamiętam XD I Claude zginął jak Sebek go tam tym mieczem ciachnął ^^

Ostatni odcinek... pierwsza połowa sprawiła, że prawie zasnęłam przed laptopem, natomiast druga... no cóż, oglądając ją miałam mniej więcej taką minę:  o_O
nigdy bym nie pomyślała, że tak to mogą skończyć i tak skrzywdzić Sebę... "narobił" się chłopaczyna i co? nie poje sobie, a do tego przez całą wieczność będzie się musiał użerać z Cielem... naprawdę mi go żal.

co do całej serii, to daję 5/10 (spadek formy o połowę w stosunku do pierwszej serii).
+
Seba i wszyscy dobrze nam znani bohaterowie, pojawienie się Ronalda <3, "bunt" Ciela, parę epickich momentów przy których leżałam na ziemi.

-
Hannah i bliźniacy, odcinek 2, mnóstwo głupich fillerów i perwersyjnych momentów, pomysł labiryntu (co to w ogóle miało być?), znaczne pogorszenie kreski (tego przeboleć nie mogę ; x).

jak dobrze, że jest jeszcze manga... <3

Równiez ciesze sie ze istnieje jeszcze manga !

Ostatni odcinek to jak dla mnie ....totalna porażka. O tyle o ile do całej serii byłam nastawiona dośc optymistycznie bo było i tak lepiej niz się spodziewałam to ostatni odcinek po prostu strasznie mnie zawiódł. Strasznie szkoda mi Seby a świadomosc, że Ciel jest demonem ? Nieeee.. to nie na moje nerwy . Całej serii rowniez daje ocene 5/10

2 seria to dno. O ile pierwsza to po prostu niebo (i był Sebcio x3), druga zawala na całej linii. Claude (czy jak on tam miał) jest trochę przymulony, a Aloise to powinien siedziec w pszchiatryku, a nie byc bohaterem anime. Ale to moja opinia, moja kolezanka kocha obzdwie serie. No coz, hardcorowa fanka...

Ja oglądałam tylko pierwszą serię ale baaardzo mi się podobała.. Natomiast jakoś do drugiej się przełamać nie mogę, bo Kuroshitsuji bez Ciela i Sebastiana jako głównych bohaterów to nie to samo... A słyszałam(co zostało tu wielokrotnie potwierdzone i tu), że 2 seria to dno i nie chcę sobie psuć jakoś obrazu tego anime... Może kiedyś się przełamie i obejrzę.....

Obejrzałam obie serie.
Mogę powiedzieć tyle: pierwsza seria była genialna. W drugiej jednak był jeden wielki bałagan. (Czyżby autorzy coś brali?)
Ulubione postacie? Cielu, Grell i Undertaker ;3

Ja oglądałam całą pierwszą i połowę drugiej >_< Najulubieńsze postacie to Alois Ciel I Grell

Pierwsza seria tego anime bardzo mi się podobała, ale druga już nie bardzo... :/
Głównie przez Aloisa i Claude... Nie pasują mi oni po prostu...

Druga seria była fatalna do tego stopnia, że kilka odcinków przejechałam na podglądzie. Cóż, nie mogę więc narzekać, że nie ogarnęłam kto, z kim, jak i dlaczego. Jedynym plusem była postać Aloisa, polubiłam tego psychopatę : D
Pierwsza seria - majstersztyk. ^^

Jedno z moich ulubionych anime :) niestety ja też jestem za pierwszą serią * pierwsze serie, zawsze najlepsze ^^*.  Alois nie przypadł mi za bardzo do gustu, strasznie mnie wkurzał ^^'