Teito Klein wraz ze swoim przyjacielem imieniem Mikage uczęszcza do prestiżowej akademii wojskowej Cesarstwa Barsburg i co więcej, jest jednym z najlepiej zapowiadających się studentów. Zainteresowanie, jakim obdarza go dyrektor szkoły oraz duża część nauczycieli, nie podoba się większości uczniów, pochodzących z arystokratycznych rodzin. W końcu jak to możliwe, że zwykły niewolnik wykazuje tak duże umiejętności i dlaczego jest oczkiem w głowie najważniejszej osoby w akademii?! Tymczasem nieuchronnie zbliża się egzamin końcowy, który przejdą tylko najzdolniejsi. Z tej okazji na uczelnię przybywa szef sztabu, Ayanami, wraz ze swoimi podkomendnymi, prawdziwy postrach wśród wojskowych. Spotkanie z nim będzie stanowiło przełom w życiu Teito, z powodu tego człowieka nasz bohater będzie zmuszony uciekać z akademii. Schronienia udzieli mu Kościół, a opiekę nad nim roztoczą trzej dosyć nietypowi biskupi. W murach katedry Teito Klein powoli będzie odkrywał swoją i nie tylko swoją przeszłość…

Kreska przyjemna, akcja porywa. Wygląd tytułowych 7 duchów ( kościotrup w płaszczu z kosą ) jest bardzo fajne.  OP również jest fajny, ale jeden moment mnie denerwuje. Jak Teito siedzi na szpicy wieży i w momencie przybliżania jego postaci sprawia wrażenie postaci żeńskiej buheeee.

Jedno z ciekawszych anime, które wcale tak dawno nie wyszło ^^ Kreska jest ładna, historia w miarę się kupy trzyma, tylko oczywiście trzeba było zje... zepsuć zakończenie. Nic tylko albo zabić twórców albo dać im szanse na zrobienie drugiego sezonu.
Moim ulubieńcem też jest Frau <3

Nie jest to jakieś wyjątkowe dobre anime, ale nawet mnie zainteresowało. ^^" fabuła mnie nie pociąga, ale jest znośna. Postaci.. jest kilka, które uwielbiam. Np. Frau, Hakuren.. Kreska - bardzo sympatyczna. Muzyka - uwielbiam ją. ;D I to taka moja skrócona opinia. ^^'

Bardzo fajne anime, na prawdę mi się podobało. Fabuła może nie byłą jakoś bardzo zaskakująca, ale jakoś przemówiła do mnie. No i oczywiście duchy :D i ta kosa :D:D i Frau Labrador i Hakuren :D:D:D

fajne było :D wciągnęło mnie tak, że obejrzałam w dwa dni. kreska ładna, muzyka też niczego sobie, no a postaci wyrąbane. w szczególności Frau, Labrador i Hakuren :D czyli w sumie powtórzyłam poprzedników xD
ale zakończenie aż się prosi o zrobienie drugiej serii :<

Nie dobra nessi tylko czekała na jakieś yaoistyczne akcje między Frau a Teito xD No i ile ja łez wylałam przez Mikage T_T
Kreska bardzo mi się podobała, nie pamiętam czy coś mi działało na nerwy w czasie oglądania, bo już dawno zakończyłam oglądać to anime, ale skoro nie utkwiło mi w pamięci, to znaczy, że nie mam się za bardzo do czego doczepić. ^_^