No to pierwsze co mi się narzuciło na myśl. Od razu mówię, że to spoiler dla tych, którzy nie skończyli Code Geass ani Death Note. Btw, radzę dać informację w temacie, że można tu znaleźć spoilery ^^

Bardzo denerwuje mnie jak ktoś wmawia mi, że śmierć Lighta i Lulusia były podobne. One były różne jak ogień i woda. Śmierć Lighta można właśnie zaliczyć do tych najgorszych, umierał przed pół odcinka i w końcu padł na schodach. A w mandze, umiera na miejscu. Faktycznie. A Lulu? Umiera godnie, jeszcze prosi najlepszego przyjaciela oto. Przy tej śmierci po prostu zużyłam co najmniej dwie paczki chusteczek. Mimo, ze wiedziałam, ze tak to się skończy. Przy żadnej postaci aż do teraz nie miałam jeszcze iskierki nadziei, że, a może przeżył bo code i tak dalej.
Jedne z "piękniejszych" śmierci znaleźć można również w grach. W The Last Remnant dwie moje ulubione postacie giną, wyciskając ze mnie łzy. To samo tyczy się Persony 3. Ale nie będę się rozpisywać, bo nie wiem czy ktokolwiek w to grał ^^"

Otonashi z Angel Beats. Po prostu z koleżanką myślałyśmy, że pójdą chusteczki z całego domu. Nie dość, że był za dobry dla wszystkich do samego końca, to jeszcze przed samym ratunkiem umarł...... *pociąg w którym jechał miał wypadek i przez tydzień wraz z innymi pasażerami był uwięziony pod ziemią*. Jeszcze w ostatnich chwilach życia zaczął wypełniać kartkę o chęci oddania organów. Więc wiedział, że już długo nie pociągnie... nawet jak o tym myślę to chce mi się płakać T.T

Niepowtarzalny napisał:

Poprę tutaj dwa animce, gdzie śmierć była najlepsza [chociaż słowo to akurat nie pasuje].

Popieram 4b1. Lulu w CG zginął godnie. Poświęcił swoje dobre wrażenie, miłość do siostry, swoje własne życie dla przyjaciela i pokoju na świecie. Do samego końca udawał tego złego, mimo, że taki nie był.
Drugą najpiękniejszą śmiercią jest właśnie Otonashi z AB. Od długiego czasu chciałem zgłosić się jako dawca narządów, a to anime dodatkowo mnie zmotywowało.

Miło czytać, że znalazł się ktoś kto mnie w tym poparł. I mialam tak samo a pro po Otonashiego. Jeszcze co do Lighta i Lulu. Jak w ogole można porównywać śmierć na schodach/na miejscu *anime/manga* do śmierci takiej jaką miał Lulusz? Już draźni mnie samo porównanie tych dwóch bohaterów biorąc pod uwagę ich motywy itd, a co dopiero śmierć.