Meijin
Wieczny outsider Sean Boswell kontakt ze światem utrzymuje jedynie poprzez nielegalne wyścigi samochodowe. Po kolejnej kraksie, aby uniknąć więzienia, musi ewakuować się do ... Tokio. W nowym otoczeniu czuje się jeszcze bardziej samotny. Obce są mu lokalne zwyczaje.Dlatego odżywa, gdy spotyka starego kumpla. A Twinkie wprowadza go w świat japońskich "szaleńców kierownicy".
Dla Seana to powrót do jego pasji i ryzykownej gry grożącej kolejnym konfliktem z prawem. W swoim pierwszym, na nowym terenie, wyścigu, Sean ma wątpliwą przyjemność zetknąć się z lokalnym mistrzem D.K, który ma interesy z Yakuzą. Po przegranym zakładzie jedynym sposobem, w jaki teraz może spłacić zaciągnięty dług, jest wkroczenie w podziemny świat tokijskich wyścigów, w którym gra toczy się o najwyższą stawkę - życie lub śmierć.
Przewodnikiem Seana zostaje, dość podobny do niego, miejscowy outsider Han, który tłumaczy mu skomplikowane zasady wyścigów driftingowych. Wszystko odbywa się pod kontrolą mafii, która zarabia na nielegalnym, ale ekscytującym graczy procederze, gigantyczne pieniądze.Sean czuje, że znów ma kłopoty, tym bardziej, ze zakochał się w dziewczynie D.K. Taka kombinacja nie zwiastuje niczego dobrego. Sean musi więc wygrać decydujące o tytule mistrza zawody "Tokio Drift".
Film jest co prawda amerykański,ale prawie cała akcja rozgrywa się w Japonii, dlatego można podziwiać cudne widoki w Tokio oraz mieszkańców tego miasta *.* Uwielbiam ten film i mocno zachęcam do obejrzenia ~
*.*
Offline
Host
Łoo jeden z moich ulubionych filmów widzę.
Pomimo, że już oglądałam ten film z milion razy to nadal lubię wracać do niektórych momentów.
Nawet Hana polubiłam i żal mi się zrobiło jak podczas ucieczki ma wypadek.
WATASHI NO TENSHI NO HANATOU, WATASHI WA AKUMA NO SEISKARA.
<a href = http://monster.wp.pl/?ac=vid&vid=200046293 /a>
Offline
Dachinko
Film ahh cudeńko ^^
Może uznacie, że nie mam gustu ale Morimoto jest arrr xD
Offline
Host
Też widziałam i też uwielbiam^^ Ach, te miasta w nocy, te samochody, te uślizgi... Też tak chcę. Ale w moim mieście się, kurcze, nie da >.>
Offline