Reno. Zwykle moimi ulubieńcami są właśnie gitarzyści - ot, taki fetysz. Bardzo lubię solówki Reno (i, że się tak wyrażę "manierę" gry). Gra w bardzo zmysłowy sposób - trudno to określić inaczej. Co zaś się tyczy jego wyglądu - ... (tutaj dopiszcie sobie 678367 epitetów, w bardzo fangirlowym stylu)
Offline