Ojej widze w ten liscie z Hong Kongu Love will be born again mam nadzieje ze w Krakowie też zagraja <333

Ej, też mnie zaskoczyła ta tapeta na tych zdjęciach. W czasie koncertu, a nawet na spotkaniu nie było widać tego w ogóle. Zdjęcia są śliczne, ta bliskość... Szkoda ze nie ma Masashiego na nich :<
Co do koncertu, jako że poszłam tam z czystej ciekawości, znając dwa utwory - był to chyba jeden z najlepszych eventów na jakim byłam kiedykolwiek. Już nie wspominając o m&g gdzie Yuki powiedział że mnie kocha i obiecał wrócić do Polski. <3 I każdy odrobił pracę domową - "dziękuję" opanowane do perfekcji. Dorwany ręcznik Masashiego, po drodze jeszcze dostałam kostkę Teru
Nie zapomnę chyba nigdy "Remember Forever" kiedy trzymając się z Reilane za ręcę śpiewałyśmy z resztą ludzi. Wyjątkowo się wzruszyłam. Piękne wydarzenie.