Jego córeczki są super jak on XD
Na żywo Myv jest jeszcze lepszy niż na ekranie

Świetny muzyk, przede wszystkim. Trochę sceptycznie podchodziłem do niego przed koncertem, ale po tym co pokazał w Gdańsku jestem do jego muzyki jak najbardziej pozytywnie nastawiony. Chłop ma talent, charyzmę i umiejętności, czyli wszystko, co artysta takiego formatu mieć powinien.

Cóż, jego można z lekkim sercem nazwać artystą. Raczej nikt nie zaprzeczy : ) Każdy znajdzie u niego coś, co mu się spodoba, bo zawitał do prawie wszystkich gatunków muzycznych. A teraz przechodząc na fangirl-mode-on. Mój pierwszy ulubiony azjatycki artysta, chociaż na początku sobie zastrzegałam, że raczej nigdy nie polubię gościa, który gra country (hahaha, stwierdziłam tak, gdy zobaczyłam TO zdjęcie na lastfm i przesłuchałam Selfish Love, o lol). Pamiętam ten moment do dziś : p

Btw. mam pytanie. Co oznacza to Koshi Inaba u góry (czy jakoś tak)? XDD

Ostatnio edytowany przez osiou (2011-07-07 15:26:30)

osiou napisał:

, chociaż na początku sobie zastrzegałam, że raczej nigdy nie polubię gościa, który gra country (hahaha, stwierdziłam tak, gdy zobaczyłam TO zdjęcie na lastfm i przesłuchałam Selfish Love, o lol). Pamiętam ten moment do dziś : p

Btw. mam pytanie. Co oznacza to Koshi Inaba u góry (czy jakoś tak)? XDD

Też miałam takie samo zdanie na początku o nim ;D Potem przesłuchałam coś innego i uznałam ze to techno-country =.=
Az do czasu, gdy przypadkiem trafiłam na PV do Kimi ni negai wo i zakochałam się po uszy. Nie ogarnęłam dotąd wszystkich jego płyt, a już tym bardziej piosenek, ale mam kilka które uwielbiam i które zawsze wpasowują się w nastrój. Tak jak Are you ready to rock, Gravity, What's my name czy Shelter.
Jest niepowtarzalnym facetem, jego adhd i krzyki w niektórych piosenkach sprawiają że jeszcze bardziej go uwielbiam. Żałuję tylko, ze polubiłam go za późno i ominął mnie koncert :<

Zaledwie dwójkę , dzieczyno on ma 28 lat w takim wieku to normalne jak ktoś ma rodzine xD

Przyznaję, może i normalne ale... jakoś tak, to mi nie pasuje.
Najpierw oglądam sobie teledysk jak biega z "flagą" po łące albo rzuca się z gitarą a potem dowiaduję że ma dwójkę (choć ja czytałam gdzieś że trójkę) dzieci.
To taki dziwny... kontrast xp
Choć pewnie fajnie jest mieć takiego ojca.

Yeay uwielbiam wokal Anny ^^ A to będzie połączenie mojego ulubionego gitarzysty i ulubionej wokalistki ^^ happy~

Może nie na temat i nie wiem czy to na pewno odpowiedni wątek, ale jeśli ktoś byłby zainteresowany to w Polskich Empikach można dostać płytę Miyaviego - Live London 2011. Wiem że w Katowicach, Poznaniu, Warszawie i Szczecinie były, więc pewnie w innych miastach też ^__^ Cieszy mnie to i to niezmiernie, bo myślę że z czasem będzie można w Polsce kupić inne j-rockowe wydawnictwa ^__^

Nowy singiel? Nie będę się cieszyć na razie, bo nie wiem jak brzmi, ale to dobrze, że Miyavi nagrywa coś nowego...

http://www.youtube.com/watch?v=8iptwSaqTK0 STRONG

Gimli napisał:

Nie chciało mi się czytać waszych wypowiedzi więc jeśli się powtarzam.
Meev jest dla mnie niesamowity. Jest jednym z moich idoli. Potrafi oczarować publiczność swoją charyzmą i talentem do gitary dzięki czemu nadrabia swój wokal.
Robi z siebie debila, a nie sory, nie robi. On po prostu nim jest. Nie udaje nikogo, pokazuje siebie i tylko siebie i kasa ani sława go nie zepsuły za co go kocham <3
Mimo tego iż wychowuje dzieci i ma żonę nie zaprzestał kariery, a dalej pnie się w górę. Jak dla mnie jest on niesamowity. !

Najzupełniej się z Tobą zgadzam... To taki kochany wariat... Choćby nie wiem co, nie mogłabym go nie lubić... To po prostu geniusz, a geniusze mają to do siebie, że prawie zawsze są również szaleńcami. Co do wokalu Miyaviego, to mi się akurat bardzo podoba...

Co do piosenki i  filmiku "Strong"- bardzo fajny... Piosenka ogólnie mi się podoba, Miyavi świetnie gra na gitarze... Jak zwykle zresztą

Ostatnio edytowany przez namida1991 (2011-09-21 19:20:35)

Oh, to i ja się wypowiem o samym Meevie :3 To od niego wszystko się u mnie zaczęło, cała przygoda z j-rockiem i Japonią. W sumie pierwszy raz usłyszałam go przez przypadek, nie sądziłam nawet że może mi się spodobać. A jednak, przez około miesiąc nie byłam w stanie włączyć kogoś innego, jakakolwiek próba (mojej koleżanki) zapoznania mnie z innymi zespołami kończyła się zaraz "Przełącz na Meeva!" xD Do tej pory darzę go wielkim sentymentem i bardzo się ciesze, że pierwszy j-rockowy koncert na jakim byłam należał właśnie do niego ^___^
Co do wokalu - mi zawsze się podobał. Dopiero po dłuższym czasie dotarło do mnie, że on nie śpiewa jakoś bardzo czysto( xD ) ale nie przeszkadza mi to :3 Bardzo podoba mi się barwa jego głosu, a będąc szczerą to ja lubię fałsz ( Filth in the beauty na żywo <3 XD) więc nie mam zastrzeżeń ^^ No i bardzo podoba mi się jego styl gry na gitarze, jest niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju ^^
Mam nadzieję że jeszcze do nas wróci :333
Tak podsumowując, gdyby nie Miyavi nie byłoby mnie teraz tutaj, nie poznałabym tylu świetnych ludzi, byłabym zupełnie innym człowiekiem - aż boję się myśleć jakim D: , dlatego nigdy nie przestanę go wielbić ^___^ <3

Bardzo fajna wersja... Dużo lepsza niż poprzednia

Meeev! *W* kochamy goo ~ XD