Nie wiem jak, ale trafiłem na zbiór reklam z Tommy Lee Jones
http://www.youtube.com/watch?feature=en … Kt4_pOixOo
i jedno z Leonem Zawodowcem
http://www.youtube.com/watch?v=sGFemrtv … re=related
oraz Nortonowskie USB
http://www.youtube.com/watch?v=o-Uv5ZNk0RE
Oglądając takie reklamy, chce się powiedzieć: Panie, cuda wyczyniają w tej Japonii.
W Europie jedyne reklamy, które jeszcze mają coś z artyzmu (albo finezję) to reklamy samochodów...
Mimo iż jest duża przepaść kulturowa między nami, a białymi braćmi z wysp to chyba tamte reklamy lepiej zapadają w pamięci, co nie?
Offline