cc66ff
.. jest jednym z najbardziej zniesławionych fenomenów Japońskiego społeczeństwa. Nastolatki umawiające się ze starszymi mężczyznami za pieniądze.
Moda, na Enjo kosai przyszła wraz z końcem ekonomicznego boom Japonii w latach 80. Młode, dziewczyny ze średniej klasy, stały się uczestnikami bardzo drogiego i wystawnego trybu życia, opłacanego przez ich zamożnych ojców, jednak ekonomia zaczęła się załamywać. Ciężka sytuacja sprawiła, że dzieci dziewczęta zaczęły się rozglądać za pieniędzmi gdzieś indziej, gdyż dorywcza praca nie była zazwyczaj im dostępna.
Kiedy jesteś facetem w średnim wieku, wcale nie jest prostym poderwanie nastolatki. Wyglądałoby to raczej żałośnie, jak starszy facet chodziłby po boiskach szkolnych albo purikura, mogłaby go też zgarnąć policja. "Kluby Telefoniczne" są po to by rozwiązać ten problem. To miejsca, w których mężczyźni płacą za numer komórkowy młodej dziewczyny. Z czasem funkcje tych klubów zastąpił internet.
Japonia była obrzydzona tym, że młodsze pokolenie udawało, że jest niewinne i nieskazitelne, ignorując fakt, że to filar społeczeństwa za to wszystko płaci. Kraj był zdruzgotany tym, że ich młode córki, krążyły po ulicach "polując na bezbronnych mężczyzn". . Zadziwiające jest to, że to nie mężczyźni w średnim wieku byli w centrum oburzenia opinii publicznej, tylko "kogal". Rząd Japoński zdał sobie sprawę, że coś musi zostać zrobione, żeby przykręcić trochę sfrustrowane libido klasy pracującej. W 1999, zostało zakazane "nawiązywanie płatnych kontaktów seksualnych z dzieckiem poniżej 18 roku życia".
Jednak nie konkretna forma określenia zapłaty w ustawie przeciwko enjo kosai, sprawiła, że takie prawo bardzo trudno jest egzekwować. Tym bardziej można się obawiać tego, że najniższy wiek w Japonii do legalnego współżycia wynosi 14 lat, co niestety zaznacza, że społeczeństwo Japońskie po cichu akceptuje seks z młodocianymi. Symboliczna zmiana w prawie pozwoliła Japońskim matkom spać spokojnie, jednak ich mężowie nadal będą uganiać się za ich córkami...
cc66ff
Niby to jeszcze nic takiego,a ja to prosto z mostu nazwałabym prostytucją i tyle.
tyle że bardziej luksusową.
cc66ff
Skoro w Japonii prostytucja jest nielegalna to trzeba robić różne przykrywki:P
Meijin
To trochę jak galerianki. Nic niestety nie poradzimy na to co robi młodzież. Niektórzy dla pieniędzy zrobią wszystko, taka natura ludzka.
*.*
Offline