Teru teru bōzu (jap. てるてる坊主, błyszczący buddyjski kapłan) - nic innego, jak ręcznie robione laleczki z białego papieru bądź materiału wieszane w oknach. Ich tradycję rozpoczęli japońscy farmerzy, którzy laleczki te uważali za amulety, przypisywali im magiczne zdolności zwiastowania dobrej pogody.
W zależności od sposobu powieszenia amuletów, możemy dowiedzieć się, czego oczekuje jej właściciel:
- laleczka, której głowa jest na swoim miejscu, czyli na górze, jest prośbą o dobrą pogodę
- laleczka wisząca głową do dołu wyraża zaś prośbę o deszcz
Obecnie, Japończycy wykonują laleczki i wieszają je na sznurku, prosząc w ten sposób o dobrą pogodę, najczęściej dzień przed szkolnym piknikiem czy wycieczką. Teru teru bozu do dziś są popularnym zjawiskiem w Japonii.
Słyszeliście już o nich? Co sądzicie?
Trochę zdjęć:
Offline
Meijin
Mnie wszystkie te laleczki wyglądają na takie smutne :c
I trochę kojarzy mi się ze stryczkiem, dlatego bym sama takich nie powiesiła raczej o.o
*.*
Offline
Meijin
Monsun, ta lalka nie ma ust O.O
Boję się :c
Ta ostatnia może być, ma fajne rumieńce :3
*.*
Offline
Ronin
Robiłam podobne w podstawówce o.O Tylko że tam miały być to aniołki na święta, o ile moje myśli nie zawodzą o.O Jakby ich kilkanaście powiesić, to wyglądałyby jak nietoperze xD
Offline
Host
Sadako *___*
mam dokładnie takie same wrażenia jak sparkling., też robiłam takie potwory na choinkę xD
Offline
Meijin
Nie wiem dlaczego uważacie, że są straszne, one są słodkie :3 Jakby sprawiały żeby śnieg nie padał to bym sobie zrobiła takich i milion, bo mam go już dość xD
Offline